Oksytocyna (OT) i wazopresyna (ADH), są to dwa hormony wydzielane przez tylni płat przysadki mózgowej i wpływające między innymi na zachowania społeczne i emocje u ssaków. Choć są one podobne do siebie pod względem strukturalnym, to często wykazują zupełnie sprzeczne działanie.
Wazopresyna jest związana z lękiem oraz stresem i warunkuje pobudzenie, natomiast oksytocyna uspokaja, wzmaga szczodrość i poczucie przynależności do grupy. Uwalniana w trakcie porodu oraz w wyniku aktywności seksualnej, wpływa na wytwarzanie silnej więzi między matką a dzieckiem oraz między partnerami.
Poznanie związku między zawartością OT i ADH, a zaburzeniami społecznymi umożliwiłoby opracowanie nowych terapii bazujących na regulowaniu poziomu hormonów i niezwykle pomocnych przy leczeniu takich chorób jak np. autyzm, zespół stresu pourazowego i stany lękowe.
Mimo to, mechanizm działania obu tych neuropeptydów nie został jeszcze dokładnie zbadany. Przeprowadzone jak dotychczas eksperymety sprawdzały jedynie w jaki sposób na nasze emocje wpływa oksytocyna wprowadzona do organizmu za pomocą donosowych aerozoli. Choć udowodniono, że wzbudza ona uczucie empatii i zaufania u wdychających ją osób, to wciąż pozostaje niejasne, czy reakcja ta odwzorowuje wewnętrzne mechanizmy zachodzące w naszym ciele.
Z tego właśnie powodu tak ważne staje się zmierzenie naturalnych zmian w poziomie oksytocyny zachodzących u ludzi wystawionych na działanie różnych emocji. Pierwsze znaczące badania na ten temat przeprowadzili niedawno naukowcy z Instytutu Salka (Kalifornia, USA) oraz University of Utah (USA).
Wysnuli oni przypuszczenie, że OT i ADH mogą odgrywać ważną role w kształtowaniu się charakterystycznych i sprzecznych nieco zachowań występujących u osób z Zespołem Williamsa (ZW). Mimo licznych problemów zdrowotnych, chorzy ci są niezwykle towarzyscy i nieodparcie lgną do obcych. Jak mówi Małgorzata Szczucińska ze Stowarzyszenia Zespołu Williamsa - „Osoby z ZW potrafią zaczepiać ludzi w dowolnych miejscach, przytulają się do nich, wyznają miłość "kocham panią/ pana!"- wystarczy, że ktoś spojrzy na nie łaskawszym okiem, odpowie zdaniem na zaczepkę np. "ładnie pani wygląda" i zaczyna się rozmowa”.
Paradoksalnie osoby takie odznaczają się jednak wysokim poziomem ogólnego niepokoju i mają problemy z utrzymaniem więzi społecznych. Charakteryzują się także słabą oceną socjalną i w związku z tym nie rozpoznają potencjalnych zagrożeń oraz często popadają w kłopoty.
Zmiany te są warunkowane dobrze poznaną mutacją polegającą na utracie fragmentu długiego ramienia chromosomu 7 i obejmującego do 28-u genów. To właśnie ten wyraźny związek, występujący między genami a zmianami w emocjach, dostarcza unikatowych możliwości identyfikowania genetycznych i neuronalnych podstaw zachowania społecznego.
W przeprowadzonym badaniu brało udział 21 osób - 13 z Zespołem Williamsa oraz 8 zdrowych stanowiących grupę kontrolną. U wszystkich uczestników, za pomocą standaryzowanych testów, oceniono wcześniej zachowania społeczne. Każdy z nich miał również przynieść ze sobą swoją ulubioną muzykę. Osoby z ZW są bardzo wrażliwe na rytm oraz często grają na różnych instrumentach i dlatego wiadomo, że melodie są dla nich bodźcem wyzwalającym pozytywne emocje.
Zanim włączono odtwarzacz, od uczestników pobrano dwukrotnie próbki krwi i za ich pomocą oceniono poziom hormonów stanowiący punkt odniesienia do dalszych obserwacji. Już te pierwsze analizy wykazały istnienie znaczących różnic. U osób z Zespołem Williamsa średni poziom neuropeptydów był znacznie wyższy (OT = 538 pg/mL; ADH = 78 pg/mL) niż ten obserwowany w próbie kontrolnej (OT = 181 pg/mL; ADH = 61 pg/mL).
Krew pobierano również w regularnych odstępach czasu w trakcie trwania badania i w ten sposób uzyskano obraz zmian, jakim podlegały oksytocyna i wazopresyna u osób znajdujących się pod wpływem przyjemnych bodźców. W celu przeprowadzenia analizy zmian zachodzących w trakcie niemiłych doznań, uczestnicy zanurzali ręce w wodzie o temperaturze ok. 15°C.
Analizy próbek krwi potwierdziły wcześniejsze przypuszczenia. W trakcie obu badań u osób z ZW zaobserwowano gwałtowny wzrost w poziomie oksytocyny. Skoki te, choć w mniejszym stopniu, dotyczyły również i wazopresyny. U osób zdrowych oba hormony nie wykazywały natomiast większych zmian.
Uzyskane wyniki stanowią pierwsze dowody na to, że produkcja zarówno OT, jak i ADH jest rozregulowana u osób z delecją charakterystyczną dla Zespołu Williamsa. Daje to wgląd w rolę jaką hormony te odgrywają w kształtowaniu ludzkich emocji i wskazuje na istnienie zależności między zaburzeniami w ich wytwarzaniu, a deficytem zachowań adaptacyjnych.
„Badanie to dostarcza nam bardzo ważnych informacji na temat genów i obszarów mózgu zaangażowanych w kontrolę oksytocyny i wazopresyny, hormonów, które mogą odgrywać ważną rolę również w innych zaburzeniach” - komentuje Ursula Bellugi, dyrektor Salk's Laboratory for Cognitive Neuroscience i współautor badania.
Przypuszcza się, że OT i AVP oddziałują poprzez specyficzne receptory na ciało migdałowate, czyli strukturę mózgu odpowiedzialną m.in. za pamięć emocjonalną i reakcje stresowe. U pacjentów z Zespołem Williamsa obszar ten jest większy niż u zdrowych osób. Prawdopodobnie właśnie dlatego chorzy odczuwają stałą potrzebę zaprzyjaźniania się z ludźmi oraz utrzymywania kontaktu wzrokowego podczas rozmowy, a także wykazują silną empatię i reagują bardzo emocjonalnie na wszelkie zmiany wyrazu widzianych twarzy.
Zachowanie to jest skrajnie różne od zaburzeń socjalnych obserwowanych w przypadku osób chorych na autyzm, u których ciało migdałowate odznacza się o wiele mniejszą liczbą neuronów.
Potrzeba będzie zatem jeszcze wielu badań, aby dokładnie poznać złożone działanie oksytocyny, czyli tajemniczego „hormonu zaufania”. Pierwszy krok mamy już jednak za sobą.
Autor: Anna Kurcek
Literatura:
Oxytocin and Vasopressin Are Dysregulated in Williams Syndrome, a Genetic Disorder Affecting Social Behavior http://www.plosone.org/
'Trust' Hormone Oxytocin Found at Heart of Rare Genetic Disorder http://www.sciencedaily.com/
KOMENTARZE