– Zakończył się proces wytwarzania substancji czynnej immunoglobulina anty-SARS-CoV-2 z osocza ozdrowieńców, tj. osób po przebytej infekcji wirusowej SARS-CoV-2, zaś na 23 września 2020 r. zaplanowano proces aseptycznego rozlewu preparatu do ampułek – informuje Biomed w swoim komunikacie.
Jak donosi spółka, następnie immunoglobulina anty-SARS-CoV-2 poddana będzie badaniom jakościowym, w tym badaniom stabilności produktu i zostanie przekazana do badań klinicznych w czterech ośrodkach: w Lublinie, Bytomiu, Białymstoku i Warszawie, według zatwierdzonego protokołu badań. – Zwolnienie leku, którego spółka jest dostawcą do niekomercyjnych badań klinicznych, planowane jest w IV kwartale 2020 r. – dodaje Biomed.
W trakcie poniedziałkowej sesji akcje Biomedu potaniały o 6,12 proc., do poziomu 13,8 zł. Dla porównania, w szczycie z początku sierpnia spółka wyceniana była na ponad 30 zł za akcję. Równocześnie warto pamiętać, że w 2020 r. Biomed wchodził z akcjami wartymi 1,05 zł.
KOMENTARZE