Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Wyzwanie dla polskich producentów kosmetyków kolorowych
06.04.2006
Rodzimi producenci kosmetyków do makijażu Inglot, Vipera czy Bell są gotowi stawić czoła nowym konkurentom, głównie tanim firmom z Chin, Tajlandii czy Turcji, którzy wejdą do Polski po zniesieniu akcyzy na kosmetyki.


Rynek kosmetyków kolorowych w Polsce jest rozdrobniony, produkcją zajmuje się ok. 200 przedsiębiorstw. Mimo obecności zagranicznych koncernów, takich jak L'Oréal czy Coty, polskie firmy nieźle sobie radzą, ponieważ oferują kosmetyki podobnej jakości, ale po znacznie niższych cenach. Do największych krajowych producentów należą Bell, Inglot, Pierre Rene, Wibo, Celia oraz firmy, które wcześniej koncentrowały się na eksporcie na rynki wschodnie, np. Joko i Eveline. Już niebawem polskie firmy może czekać nie lada wyzwanie. Jeżeli zniesiona zostanie 10-procentowa akcyza na kosmetyki (a takie są plany resortu finansów), nastąpi spadek cen kosmetyków o 6-10 proc. i minimum 20-proc. wzrost sprzedaży. Ale beneficjentem tego wzrostu mogą zostać także firmy z Azji, które po likwidacji akcyzy planują wejść na polski rynek i zaoferować kosmetyki po cenach jeszcze niższych od wyrobów krajowych. Jednak, zdaniem większości rodzimych producentów kosmetyków kolorowych, rewolucji na rynku raczej nie będzie. Polskie firmy nie boją się wejścia tanich marek z Azji, bo w przeciwieństwie do chińskich konkurentów gwarantują klientkom - jak twierdzą - jakość szminek, kredek czy cieni do powiek. I cały czas inwestują w rozwój produkcji. Należy do nich firma Vipera z Piaseczna, na ten rok zaplanowała wymianę parku maszynowego oraz zainstalowanie nowej linii technologicznej. Kosztów przedsięwzięcia na razie nie zdradza. Na inne inwestycje wyda ok. 1 mln zł. – Dzięki temu wejdziemy w nowe kategorie kosmetyków do makijażu – mówi Andrzej Reda, dyrektor finansowy Vipery, która w 2005 roku o 10 proc. zwiększyła sprzedaż. Podobne kroki zrobiła firma Bell, lider kolorowego rynku, która w ubiegłym roku uruchomiła kosztem 15 mln zł nową halę produkcyjną. W rozbudowę fabryki inwestuje także firma Inglot. Obie rozbudowują także sieci własnych stoisk i salonów sprzedaży w centrach handlowych. W Polsce, inaczej niż w całej Europie, w rękach rodzimych firm pozostało ok. 40 proc. polskiego rynku kosmetyków do makijażu. Fenomenem jest także to, że podmioty krajowe od dwóch lat zwiększają swoje udziały w rynku. W 2005 roku pięciu czołowych polskich producentów miało 20-proc. udział w wartości sprzedaży i zdaniem analityków branży kosmetycznej w 2006 roku zdobędą kolejne kilka procent.

Źródło: Gazeta Prawna

.
KOMENTARZE
news

<Sierpień 2020>

pnwtśrczptsbnd
27
28
29
30
31
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
1
2
3
4
5
6
Newsletter