Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Kosmetyki w aptekach
20.04.2006
Polski Związek Pracodawców Prywatnych Branży Kosmetycznej podjął inicjatywę propagowania w środowisku farmaceutów i aptekarzy wiedzy na temat wymogów prawnych jakim podlegają kosmetyki bez względu na miejsce ich dystrybucji.


W związku z docierającymi do Związku sygnałami o problemach producentów kosmetyków, które dystrybuowane są poprzez sieci aptek, Polski Związek Pracodawców Prywatnych Branży Kosmetycznej oraz Unia Farmaceutów – Właścicieli Aptek przygotowały wspólne stanowisko dotyczące wymogów prawnych, którym podlegają kosmetyki.

Stanowisko uzyskało akceptację Prezesa Naczelnej Izby Aptekarskiej Pana Andrzeja Wróbla. Dokument jeszcze będzie dystrybuowany za pośrednictwem Naczelnej Izby Aptekarskiej wśród Okręgowych Izb Aptekarskich.

Adresatami wspólnego stanowiska są wszystkie jednostki handlu hurtowego i detalicznego o profilu farmaceutycznym, czyli przede wszystkim hurtownie farmaceutyczne i apteki.

Dokument został przygotowany jako pomoc dla wszystkich Członków Związku, którzy w kontaktach handlowych z przedstawicielami przemysłu farmaceutycznego napotkali na problemy związane z nieznajomością przepisów prawnych, jakim podlegają kosmetyki.

Związek oraz Unia Farmaceutów – Właścicieli Aptek przewidują zorganizowanie cyklu seminariów adresowanych do przedstawicieli hurtowni farmaceutycznych oraz właścicieli aptek. Pierwsze z seminariów planowane jest na 18. maja 2006.

Kosmetyki w aptekach i innych kanałach dystrybucji

Zasadniczym celem przygotowanego dokumentu jest podkreślenie konieczności respektowania przez handlowców wymagań prawnych, którym podlegają kosmetyki. Wszystkie kosmetyki na rynku, niezależnie od kategorii, przeznaczenia i miejsca sprzedaży podlegają tym samym wymaganiom prawnym, zawartym w Ustawie o kosmetykach (Dz. U. z 2001r. Nr 43, poz. 642). Nie ma na rynku produktów kosmetycznych, które podlegają jednocześnie przepisom dwóch ustaw – Ustawy o kosmetykach i Ustawy Prawo Farmaceutyczne. Nadzór nad przestrzeganiem Ustawy o kosmetykach sprawuje więc Państwowa Inspekcja Sanitarna oraz w zakresie znakowania, zafałszowań i prawidłowości obrotu Inspekcja Handlowa, nie zaś Inspekcja Farmaceutyczna.

Zgłoszenie do KSIoK

Pierwszym z dwóch najważniejszych problemów, z jakimi borykają się producenci kosmetyków sprzedawanych w aptekach jest żądanie potwierdzenia zgłoszenia do Krajowego Systemu Informowania o Kosmetykach (KSIoK). Zarówno hurtownie farmaceutyczne jak i odbiorcy detaliczni bardzo często odmawiają przyjmowania towaru od producenta kosmetyków, jeśli ten nie dostarczy potwierdzenia zgłoszenia produktów do KSIoK. Zdaniem farmaceutów dokumenty te, nazywane też często (choć błędnie) atestami lub potwierdzeniami dopuszczenia do obrotu wymagane są przez Inspekcję Farmaceutyczną.

Problem wynika z nieznajomości przepisów prawnych. Zgodnie z Ustawą prawo farmaceutyczne Inspekcja Farmaceutyczna sprawuje nadzór nad warunkami wytwarzania jak również nad jakością i obrotem produktami leczniczymi oraz wyrobami medycznymi a nie kosmetykami! Zgodnie z Ustawą o kosmetykach nadzorem nad obrotem kosmetykami zajmuje się Inspekcja Sanitarna.

Zgłoszenie kosmetyku do KSIoK nie ma nic wspólnego z uzyskaniem atestu lub dopuszczenia do obrotu. Zgodnie z Ustawą o kosmetykach producent przed dniem wprowadzenia do obrotu ma obowiązek zgłosić kosmetyk do krajowego systemu. Jest to jedynie informacja o tym, że na rynku pojawi się nowy produkt, a nie wniosek o udzielenie atestu czy pozwolenia. Prawo nie przewiduje jakiejkolwiek informacji zwrotnej z KSIoK’u do producenta. Zgodnie z Ustawą o kosmetykach producent nie ma obowiązku posiadania i przedstawiania na żądanie jakichkolwiek organów potwierdzenia zgłoszenia produktu. KSIoK.

Problem oznakowania kosmetyku

Drugi problem producentów kosmetyków dystrybuowanych poprzez sieci aptek związany jest z oznakowaniem opakowania. Dotyczy to zwłaszcza oznakowania terminu trwałości. Zdarza się, że hurtownie farmaceutyczne wymagają od producentów kosmetyków umieszczania na produktach „daty ważności”. Należy pamiętać, że takie oznakowanie nie jest dla kosmetyków obowiązkowe, co więcej, nie powinno być stosowane.

Zgodnie z wymogami Ustawy o kosmetykach termin trwałości kosmetyku jest obowiązkowy tylko dla produktów, których termin trwałości wynosi poniżej 30 miesięcy. Jest poprzedzony słowami „najlepiej zużyć przez końcem”. Dokładnie takie sformułowanie występuje w ustawie o kosmetykach. Ustawa nie przewiduje innych określeń, jak np. „termin trwałości”, lub „data ważności”. Produkt z terminem trwałości oznaczonym inaczej, niż poprzez sformułowanie „najlepiej zużyć przed końcem” może zostać zakwestionowany przez organy kontroli, np. Państwową Inspekcję Handlową.

Dla produktów o dłuższym terminie trwałości oznakowanie datą nie jest obowiązkowe, jednak wtedy umieszcza się na opakowaniu znak otwartego słoiczka. Oznacza on zgodnie z ustawą okres od otwarcia (np. pierwszego użycia) produktu, po którym można go bezpiecznie stosować.

Oznakowanie produktu datą ważności jest obowiązkowe dla produktów leczniczych, jednak należy pamiętać, że jest to grupa produktów posiadających inny status prawny, podlegająca innemu ustawodawstwu – Ustawie prawo farmaceutyczne.

Ewa Starzyk
Dyrektor Naukowy
Polski Związek Pracodawców Prywatnych Branży Kosmetycznej

Blanka Chmurzyńska – Brown
Dyrektor Generalny
Polski Związek Pracodawców Prywatnych Branży Kosmetycznej

KOMENTARZE
news

<Grudzień 2019>

pnwtśrczptsbnd
25
26
27
28
29
30
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
1
2
3
4
5
Newsletter