Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Żyworódka pierzasta – panaceum z... parapetu!
To prawdziwy hit czy może przereklamowany „chwast”? Co jest nam w stanie zaoferować? Żyworódka pierzasta przeżywa obecnie swoje pięć minut. I słusznie, bo swoimi właściwościami przewyższa wiele roślin powszechnie uważanych za naturalne panacea.

 

Żyworódka pierzasta pochodzi z Madagaskaru. Jest rośliną wiecznie zieloną, dochodzącą do około metra wysokości. Charakterystyczną cechą są soczyste, grube liście o postrzępionych brzegach, z których wystają niczym drobne kuleczki zdolne do samodzielnego wzrostu rozmnóżki – stąd też jej nazwa.

Żyworódka  była stosowana w leczeniu ran i uśmierzaniu bólu po wybuchach bomb nad Hiroszimą i Nagasaki oraz podczas wojny wietnamskiej do leczenia ropni. Wiecznie zielona nadaje się do uprawy w naszych, polskich domach. Wystarczy jej temperatura powyżej 15 st. C. i podlewanie około 2 razy w tygodniu.

Ta tropikalna roślinka to prawdziwy skarbiec mikro- i makroelementów. Zawiera cynk, mangan, bor, miedź, krzem, potas, żelazo i wapń. Jest również bogatym źródłem witaminy C. Wykazuje działanie grzybobójcze, wirusobójcze i bakteriobójcze. Ponadto wzmacnia układ odpornościowy, zmniejsza obrzęki skórne, leczy blizny i ropiejące rany. Postaci w jakich może być „serwowana” jest całe mnóstwo – od nalewki, soku, herbatki do okładów, maści czy żeli. Niektórzy ze zmiażdżonych liści próbują sporządzać krople do nosa, uszu, a nawet oczu. Żyworódka zaaplikowana w tej formie ma likwidować uczucie pisku pod powiekami, likwidować suchość błony śluzowej nosa i stan zapalny trąbki słuchowej. Ponadto jej sok pomaga wzmocnić mięsień sercowy oraz usprawnia funkcjonowanie prostaty.

Mniej oczywiste jej zastosowania obejmują: trądzik i wągry (przecieranie skóry nalewką na spirytusie), egzemę (świeży sok), łupież, brodawki, piegi, zapalenie stawów i reumatyzm (wcieranie soku lub nalewki), katar (zastosowanie mają tu wspominane krople), piegi, angina (zaleca się żuć kilka razy dziennie, powoli kawałeczek liścia), parodontoza i krwawienie z dziąseł (również stosuje się liść do żucia), zapalenie płuc (sok do picia), hemoroidy (przymoczki z soku).

Wiadomości na temat żyworódki jest rzeczywiście mnóstwo, ale na pewno nie jedna osoba zada sobie pytanie czy jej właściwości zostały naukowo potwierdzone? Szczęśliwie tak. Sok z Żyworódki Pierzastej zbadał w 1970 r. Komitet Farmakologiczny Z.S.R.R. i potwierdził jego lecznicze działanie. Dodatkowo przez lata przeprowadzono szereg innych badań klinicznych to potwierdzających.

Co ciekawe pozyskując sok i miąższ, liści nie powinno zgniatać się metalowymi sztućcami, czy używać przy jej obróbce metalowych naczyń w ogóle. Nadają się do tego doskonale utensylia drewniane bądź ceramiczne. Ponadto żyworódka jak wino – im starsza tym lepsza. Właściwości lecznicze posiadają jedynie rośliny co najmniej jednoroczne.

 

Źródła

http://www.zyworodka-pierzasta.pl/

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/20147034

http://www.eioba.pl/a/3tgg/zyworodka-panaceum-prawie-na-wszystko

http://zyworodka.npx.pl/viewpage.php?page_id=13

 

 

KOMENTARZE
news

<Wrzesień 2018>

pnwtśrczptsbnd
27
28
29
30
31
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
Newsletter