Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Z rakiem -> pomimo raka -> bez raka
Adam Zalewski, 19.10.2015 , Tagi: rak piersi
Październik od wielu lat jest uznawany za Miesiąc Świadomości Raka Piersi. Jest to najlepszy czas, aby mówić o konieczności profilaktyki, dbania o swoje zdrowie, a także aby utrwalać jeden ważny i niezaprzeczalny fakt – rak piersi to choroba wyleczalna, zwłaszcza w przypadku wczesnego wykrycia. Nikt jednak lepiej nie przekona o tym czytelnika jak osoba, która sama pokonała nowotwór i dziś swoim życiem stara się dawać dobry przykład kobietom, które znalazły się w tej samej sytuacji, co ona kiedyś.

 

Na rozmowę z nami zgodziła się Magdalena Gawęda z Fundacji Onkologicznej "No pasaRAK".

 

 

Co może Pani powiedzieć kobietom, które mówią: „Jestem zdrowa, młoda, rak
mnie na pewno nie dotyczy" i tym samym rezygnują z badań profilaktycznych?

Z jednej strony nie dziwi mnie, że wiele młodych kobiet tak myśli  – sama tak myślałam, gdy 15 lat temu, mając 37 lat zachorowałam na raka piersi. Wtedy słyszało się o tej chorobie głównie w kontekście kobiet po menopauzie. Z drugiej zaś strony mam nadzieję, że kobiet tak myślących jest coraz mniej, bo przez te 15 lat wiele się zmieniło i teraz kampanie społeczne kierowane są również do młodszej grupy odbiorców. Mimo że zachorowania na raka piersi w większości dotyczą kobiet po 50. roku życia, to młoda kobieta nigdy nie może być pewna, że jej rak nie dotyczy, bo notuje się coraz więcej zachorowań wśród młodych pacjentek. I jeśli kiedyś, mówiąc o "młodym" wieku w przypadku raka piersi wymieniało się pacjentki czterdziestoletnie, teraz jest mowa o trzydziestolatkach, a nierzadko chorują kobiety przed 30. rokiem życia. Mówiąc o tym nie mam zamiaru ich straszyć, tylko uzmysłowić, że wiele zależy od nich samych – jeśli mogą zrobić coś dla siebie, to raz w miesiącu same badać swoje piersi, a po ukończeniu 25. roku życia raz w roku wykonać USG piersi (i nie zapominać o cytologii).

 

Dlaczego tak ważna jest profilaktyka, badania i wykrycie raka w pierwszej fazie choroby? Czy rak musi być od razu wyrokiem, od którego nie ma apelacji?

Hasło z kampanii reklamowych, że rak piersi wcześnie wykryty daje większe szanse na wyleczenie, to prawda.  Profilaktyka wtórna prowadzi do wychwycenia choroby we wczesnym stadium i tym samym pozwala ją leczyć mniej obciążająco. Zmniejsza się wtedy ryzyko przerzutów i wznowy, a pacjent zdecydowanie szybciej wraca do życia społecznego. Nie można też pominąć faktu, że wczesne wykrycie pozwala na przeprowadzenie operacji oszczędzającej pierś, co ma kluczowe znaczenie dla wielu kobiet.

Rak na pewno nie musi być i nie jest wyrokiem – medycyna ma do zaoferowania coraz więcej: lepsze techniki operacji, coraz nowocześniejsze leki i przeróżne ich kombinacje, które dają wiele szans nawet pacjentkom w bardziej zaawansowanym stadium choroby. Leczenie niejednokrotnie trwa wtedy dłużej, ale nadal prowadzi do całkowitego wyleczenia. 

 

Czy oprócz badania, także styl życia może być elementem profilaktyki?

Na pewno tak. Tak zwana wczesna profilaktyka polega właśnie na utrwalaniu zdrowych wzorców życia. Należą do nich: zdrowa dieta, uprawianie sportu, unikanie stresu.

Kiedy należy zacząć się martwić? Jakie objawy bezwzględnie powinny skierować kobiety do lekarza?

Kobieta, która regularnie bada piersi powinna zgłosić się do lekarza, gdy tylko wyczuje palcami coś, czego w poprzednim miesiącu nie było – może to być zgrubienie, wyczuwalny guzek w piersi lub pod pachą. Niepokojące są też zmiany w wyglądzie: wciągnięcie lub zaczerwienienie brodawki, zmiany koloru piersi, powiększenie jednej piersi, pomarszczona skóra, rozszerzenie żył oraz wszelkie owrzodzenia.

 

 W Polsce widzimy coraz więcej kampanii reklamowych, edukacyjnych, na różnego rodzaju akcjach pojawiają się autobusy, gdzie można się bezpłatnie przebadać. Wygląda to lepiej, niż
kilka lat temu. Jak Pani ocenia poziom świadomości społecznej w temacie raka piersi?

W ostatnich latach, dzięki wielu akcjom przybliżającym temat raka piersi, świadomość choroby jest coraz większa i rak przestał być tematem tabu. Coraz więcej kobiet mówi o chorobie otwarcie, uświadamiając innym, że po leczeniu wracają do aktywnego życia. Nie przekłada się to jednak na pełne wykorzystanie dostępnych programów profilaktycznych – korzysta z nich ciągle zbyt mało osób. Dlatego akcje propagujące profilaktykę raka piersi powinny być przeprowadzane częściej niż raz do roku, by zachęcić wszystkie kobiety do systematycznego badania piersi, kładąc nacisk nie na straszenie skutkami późnego wykrycia, tylko przybliżając ewidentne korzyści z wykrycia choroby w samym zarodku.

 

Diagnoza - „Ma Pani raka piersi". W takich sytuacjach oprócz leczenia i operacji, bardzo ważna wydaje się też opieka psychologiczna…

Czas po usłyszeniu diagnozy na pewno jest bardzo ciężki. Przenosi człowieka z jego uporządkowanej i znanej rzeczywistości w całkiem obcy i straszny świat, który trzeba jakoś oswoić. Wiele kobiet radzi sobie z tym doskonale, od razu wpadając w tryb „działanie”, ale część potrzebuje wsparcia. Czasem wystarczy wsparcie osoby, która ma podobne doświadczenia, a czasem trzeba pomocy fachowca. Duże ośrodki onkologiczne oferują swoim pacjentom taką opiekę, ale jest jeszcze wiele do zrobienia w tym temacie.

Wydaję mi się, że wykluczenie społeczne, może dla niektórych kobiet poczucie wstydu długo ciągnie się za chorą… Co w takiej sytuacji należy zrobić, aby przywrócić jej wiarę w siebie i poczucie własnej wartości?

Myślę, że coraz mniej kobiet odbiera chorobę jako powód do wstydu. Jeśli zaś chodzi o wykluczenie społeczne, to z mojego doświadczenia wynika, że bardzo dużą rolę odgrywają spotkania z osobami mającymi podobne doświadczenia. Kobiety, które są kilka, kilkanaście lat po chorobie i prowadzą aktywny tryb życia, dają najlepszy przykład chorym na początku ich drogi do zdrowia.

Na naszej stronie w zakładce „Nasze historie” zamieszczamy wspomnienia Amazonek, które doświadczenie choroby mają za sobą. Są one nieocenionym przykładem dla kobiet, które tuż po usłyszeniu diagnozy w Internecie szukają informacji, porady i wsparcia.

 No właśnie, Internet - ogromna siła rzetelnych i sprawdzonych informacji, czy straszak przekazujący niesprawdzoną wiedzę na forach?

Internet ma wielką moc, ale potrafi też zrobić dużo złego – trzeba umieć z niego korzystać. Często zdarza się, że sami lekarze przestrzegają pacjentki, by nie zaglądały do Internetu. My, jako Fundacja, która działa głównie za pomocą strony internetowej www.amazonka.org.pl  nie możemy się z tym zgodzić. Na naszej stronie zapewniamy rzetelną i sprawdzoną wiedzę o raku piersi. Ponieważ same doświadczyłyśmy choroby, wszystkim odwiedzającym pragniemy pomóc zrozumieć ją, przejść przez trudny czas diagnostyki, poznać możliwy przebieg leczenia i rehabilitacji. Poprzez Fundację współpracujemy z grupą ekspertów z dziedziny onkologii, genetyki, rehabilitacji i psychologii, która udziela odpowiedzi na pytania użytkowników strony. Centralnym jej punktem jest forum, nad którym czuwają Amazonki przeszkolone pod kątem komunikacji z osobami na wczesnym, a w zasadzie każdym etapie leczenia, stanowiąc grupę wsparcia dostępną 24 godziny na dobę. Jest to miejsce spotkań dostępne dla wszystkich dotkniętych rakiem piersi, a zwłaszcza dla młodych kobiet, które często mają małe dzieci, robią karierę zawodową i co za tym idzie nie mają czasu na wizyty w Klubie Amazonek, nawet jeśli takie stowarzyszenie znajduje się w ich mieście. Dla nich uczestnictwo w życiu stacjonarnego klubu jest utrudnione, a na pewno, jak inne chore, potrzebują wsparcia, poprowadzenia przez trudne, obciążające leczenie i następującą po nim rehabilitację.

 

Załóżmy, iż kobieta dowiaduje się, że konieczny będzie zabieg usunięcia piersi. Jak przekonać ją, że dalej będzie atrakcyjną, piękną kobietą? Na pewno przychodzą w takich momentach chwile zwątpienia w głowie pacjentki…

Dla wielu pacjentek konieczność usunięcia piersi jest równoznaczna z okaleczeniem i utratą atrakcyjności, choć nie jest to regułą. Na szczęście zabiegi rekonstrukcji piersi są w Polsce dostępne od wielu lat i w większości metod w pełni refundowane przez NFZ. Jest coraz więcej ośrodków, które oferują takie zabiegi i jeśli tylko stan zdrowia pacjentki na to pozwala, może ona poddać się zabiegowi rekonstrukcji już po roku od mastektomii. Chirurg dobiera metodę rekonstrukcji indywidualnie dla każdej pacjentki. Nie ma też ograniczeń wiekowych przy takich zabiegach, robią je nawet panie po 70. roku życia. Coraz częściej wczesne wykrycie raka umożliwia przeprowadzenie u chorej zabiegu mastektomii z jednoczesną rekonstrukcją, co powoduje, że kobieta nie ma tak wielkiego poczucia straty. 

 
Jaką partnerzy, mężowie, synowie mają w tej całej sytuacji rolę?

Panowie mogliby zacząć od sekundowania w profilaktyce – wyrażą tym samym troskę o swoją partnerkę, żonę, mamę. Jeśli jednak choroba przyjdzie, najlepszym co może zrobić mężczyzna jest jego obecność na każdym etapie zdrowienia, a najgorszym – uciekanie od tematu i zamknięcie się w sobie. Przez cały wywiad podnosiliśmy temat raka piersi u pań, jednak nie należy zapominać, że na raka piersi chorują też mężczyźni. Jest to około 1% wszystkich zachorowań i osobiście znam takich panów.

 

Mam nadzieję, że wywiad przeczytały nie tylko panie. Po pierwsze to panowie muszą dbać o kobiety, wspierać je, razem z nimi pamiętać o profilaktyce, a w razie choroby - pokazywać jak bardzo wciąż są one atrakcyjne, piękne i wartościowe. Po drugie - jak na koniec dodała Pani Magda, zachorować mogą także mężczyźni.

 

Źródła

- Wywiad w oparciu o kontakt mailowy z Magdaleną Gawędą,

- Zdjęcia zostały przesłane dzięki uprzejmość Magdaleny Gawędy oraz fundacji "No pasaRAK".

 

KOMENTARZE
Newsletter