Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Zastosowanie dihydroksyacetonu w chorobach skórnych
Redakcja portalu, 17.07.2013 , Tagi: DHA, dihydroksyaceton
Bielactwo, najczęściej w formie nabytej jest dość częstym problemem naszego społeczeństwa, gdyż dotyka aż 1% ludzi na świecie. Najczęściej wywołane jest przez przewlekle występujący rozpad komórek barwnikowych skóry z pozostawieniem białych, odbarwionych plam. Charakterystyczna dla bielactwa jest ciemna granica wokół zmiany.

Zastosowanie dihydroksyacetonu

Większość terapii w leczeniu bielactwa, zazwyczaj nie daje efektu całkowitej repigmentacji. Dlatego rozwiązaniem może być kosmetycznie dopuszczalny kamuflaż, łatwa i tania alternatywa dla wielu kuracji farmaceutycznych. W przypadku  bielactwa najczęściej sprawdzają się preparaty o delikatnie oliwkowej barwie. Do niwelowania zmian w przebiegu bielactwa można zastosować znaną powszechnie substancję, występującą w samoopalaczach – dihydroksyaceton.

Przykładem mogą być badania zespołu Rajatanavina oceniające skuteczność tanich kamuflaży dostępnych na tajlandzkim rynku, przeznaczonych dla osób, u których występuje bielactwo. W eksperymencie oceniano skuteczność kamuflażu z zastosowaniem 6% dihydroksyacetonu (DHA), w postaci kremu. ​ Badanie ograniczało się do leczenia bielactwa na skórze Azjatów. Badanie podzielono na dwie części. Część pierwsza polegała na prospektywnym badaniu  15 zdrowych ochotników za pomocą trzech różnych kremów DHA, które były dostępne na rynku tajskim z stężeniach 3,5%, 4,2% i 5%. Część druga to retrospektywne badanie 20 pacjentów cierpiących na bielactwo  na obszarze twarzy, dłoni i stóp, które leczono 6% DHA. Dane zostały zebrane przez bezpośrednie badania, wywiad telefoniczny, wywiad twarzą w twarz i zdjęcia. U zdrowych ochotników, okazało się, że dopasowanie kolorów osiągnięto przez zastosowanie wyższego stężenia DHA. Większość chorych z bielactwem (88,9%) odnotowało wyraźną satysfakcję z zastosowania kremu kosmetycznego z 6% DHA.

Należy pamiętać także o problemie alergii. Najczęstszym klinicznym objawem alergii na kosmetyki jest alergiczny wyprysk kontaktowy. Za reakcję alergiczną odpowiedzialne mogą być kosmetyki pozostawiane na skórze tzw. leave on, a więc również kremy i pigmenty zawierające dihydroksyaceton. Odnotowano kilka przypadków alergii na dihydroksyaceton zawarty w produktach samoopalających, dlatego też nie należy zapominać o próbie kontaktowej na niewielkim obszarze skóry.

Dihydroksyaceton oferuje bezpieczną i skuteczną opcję terapeutyczną dla opornych form bielactwa. Pacjenci z ciemniejszym odcieniem skóry potrzebują większego stężenia kremu DHA niż skóry jaśniejsze. Przykładem kremu występującym na naszym rynku z dihydroksyacetonem, zalecanym w przypadku bielactwa nabytego jest „Drula-pigment krem brązujący”.

 

Opracowała: mgr inż. Michalina Adaszyńska

Źródła

Literatura:

[1] Hsu S. Camouflaging vitiligo with dihydroxyacetone. Dermatol. Online J. 2008, 14 (8):23-28.

[2] Rajatanavin N., Suwanachote S., Kulkollakarn S. Dihydroxyacetone: a safe camouflaging option in vitiligo. Int. J. Dermatol. 2008, 47 (4):402-406.

[3] Zokaie S., Singh S., Wakelin S.H. Allergic contact dermatitis caused by dihydroxyacetone - optimal concentration and vehicle for patch testing. Contact Dermatitis. 2011, 64 (5):291-292.

KOMENTARZE
Newsletter