Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Powtórka przed zmianami CLP
Po pierwsze – dobrze wyszkolony zespół. Po drugie – planowanie i gotowość na czas. I wreszcie – właściwie dobrane narzędzia informatycznego wsparcia, to recepta na sukces według Sophie Mathieu – eksperta Europejskiego Stowarzyszenia Detergentowego (AISE).

To nie jest prosta metoda na trudne zmiany legislacyjne, lecz zalecenie takiego postępowania, które pozwoli spełnić warunki nałożone rozporządzeniem nr 1272/2008, które weszło w życie w dniu 20 stycznia 2009. Część jego zapisów obowiązywać będzie od 1 czerwca 2015 r. CLP wymaga od przedsiębiorstw właściwej klasyfikacji, oznakowania i pakowania niebezpiecznych substancji chemicznych i mieszanin przed wprowadzeniem ich do obrotu. Już 1 czerwca 2015 roku stanie się ono jedynym aktem prawnym mającym zastosowanie zarówno do substancji jak i mieszanin chemicznych.

Wsparcie, jakie producent lub dystrybutor może uzyskać od właściwego stowarzyszenia to czwarty wymieniony przez Sophie Mathieu warunek, po spełnieniu którego firmy, których CLP dotyczy, będą mogły spać spokojnie.

Rozporządzenie dotyczy producentów, importerów, użytkowników i dystrybutorów substancji oraz mieszanin chemicznych, w tym wyrobów aerozolowych. Jest bardzo trudnym rozporządzeniem - zawiera ponad 800 stron, a nad jego wdrożeniem pracuje się latami.

- To jest duża zmiana, i to jest zmiana która swoim zakresem wymusza kooperację. Kooperację, która oznacza zrozumienie istoty łańcucha dostaw, przepływu informacji, roli form zrzeszania się przedsiębiorców w organizacje branżowe, bo tylko wtedy będzie możliwy efektywny dialog z konsumentami – mówi dr Maria Andrzej Faliński, Dyrektor Generalny Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji. - Byłoby bowiem bardzo niedobrze, gdyby wskutek braku współdziałania handel zamienił się w nadzorcę tego co robi, bądź co dostarcza dostawca i odwrotnie.

CLP to rozporządzenie kłopotliwe zarówno dla dużych przedsiębiorstw ze względu na wielość objętych nim produktów, jak i dla firm małych ze względu na szczupłość kadr potrzebnych do wdrożenia.

W opinii uczestników konferencji organizowanej przez Polskie Stowarzyszenie Producentów Kosmetyków i Środków Czystości Czyste Piękno jest to temat wyjątkowo goracy i potrzebny. Mimo, że  na przygotowania do wejścia w życie nowych przepisów zostało już niewiele czasu i firmy, które te przepisy obejmą, powinny je zacząć wdrażać znacznie wcześniej, to potrzebne było takie właśnie podsumowanie i wskazanie pułapek oraz punktów, na które należy zwrócić szczególną uwagę.

Czy takie zmiany to tylko uciążliwość i koszty producentów czy też jakieś korzyści?

Celem rozporządzenia CLP jest ułatwienie europejskim przedsiębiorcom globalnej wymiany handlowej i jednocześnie zapewnienie ochrony zdrowia ludzi i środowiska.

- Przedsiębiorcy nie mają innej możliwości, muszą dostosować swoje produkty do wymagań CLP. Jeżeli nie są w stanie tego zrobić swoimi siłami, a często mamy do czynienia z taką sytuacją, to muszą prosić o pomoc niezależnych doradców ze stowarzyszeń, z Biura ds. Substancji Chemicznych czy też z Ministerstwa Gospodarki. – mówi dr Andrzej Kalski, Dyrektor Departamentu Substancji i Mieszanin Niebezpiecznych z Biura Substancji Chemicznych.

 

 

Anna Szulc

KOMENTARZE
Newsletter