Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Luteina obiecującym składnikiem kosmetyków
18.09.2006
Wstępne wyniki badań nad wpływem luteiny i zeaksantyny na zdrowie skóry wskazują na ich potencjalne zastosowanie w produktach kosmetycznych.


Luteina i zeaksantyna to naturalne roślinne barwniki należące do grupy karotenoidów, występują licznie w owocach mango, papai, pomarańczy, kiwi, brzoskwiniach, zielonej fasoli, brukselce, kapuście, sałacie i szpinaku, kukurydzy oraz jajkach. Luteina i zeaksantyna stosowane są w diecie jako składniki odżywcze w profilaktyce degeneracji plamki żółtej związanej z wiekiem (ADM). Substancje te jak stwierdzono w badaniach, odgrywają także rolę przeciwutleniacza.

Chociaż wcześniejsze badania wskazywały, że obecność luteiny w codziennej diecie korzystnie wpływa na naturalny system przeciwrodnikowy, zapewniając naturalny filtr ochronny przed promieniowaniem UV i UVB zapobiegając tym samym fotouszkodzeniom skóry, dopiero obecne badania udowadniają bardziej specyficzne, związane z wiekiem korzyści: wzrost uwodnienia, elastyczności oraz poziomu powierzchownych lipidów skóry. 

Ważne wyniki badań zostały zaprezentowane na konferencji Beyond Beauty w Paryżu przez Pierfrancesco Morganti, profesora Uniwersytetu Neapolu, Włochy. Zgodnie z rzecznikiem firmy Kemin, która dostarczała preparat luteiny pod nazwą FloraGLO do badań, prezentacja wyników badań spotkała się z olbrzymim zainteresowaniem specjalistów reprezentujących największych graczy branży kosmetycznej.

Badania przeprowadzone były na włoskich ochotniczkach w wieku 25 - 50- lat, podzielonych na kilku grup. Probantkom podawano codziennie przez 12 tygodni 10 mg doustnej luteiny i/lub 50 ppm luteiny w tradycyjnych formulacjach kosmetycznych. Doustna suplementacja luteiny spowodowała wzrost uwodnienia skóry o 38 proc., poprawę elastyczności o 8 proc. oraz wzrost poziomu powierzchownych lipidów o 33 proc. W badaniach zaobserwowano, iż luteina obniżyła poziom oksydacji lipidów - procesu, który prowadzi do degradacji lipidów skórnych o 55 proc. W grupie probantek, które przyjmowały luteinę zarówno doustnie jak i w typowych formulacjach kosmetycznych uwodnienie skóry wzrosło o 60 proc., elastyczność o 20 proc., poziom powierzchownych lipidów wzrósł o 50 proc. Oksydacja lipidów zmniejszyła się o 55 proc. 

Wyniki badań mogą zapoczątkować olbrzymi popyt na te naturalne antyoksydanty w branży kosmetycznej. Starzejąca się populacja konsumentów jest świadoma dobroczynnego wpływu luteiny na zdrowie oka i obniżanie ryzyka wystąpienia degeneracji plamki żółtej związanej z wiekiem (ADM), co oznacza dla dostawców luteiny przewagę w promocji dobroczynnego działania tego antyoksydantu także na zdrowie skóry.
 
Źródło: Cosmeticsdesign.com
KOMENTARZE
Newsletter