Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Beauty Innovations 2016 zakończone pełnym sukcesem!
Po czym tak wnioskujemy? Po pozytywnych głosach jakie pojawiły się zaraz po konferencji, a nawet jeszcze w czasie jej trwania, pełnej sali wykładowej, licznych i zażartych rozmowach networkingowych oraz aktywnej i gorącej debacie. Dzięki temu nasza konferencja jest faktycznie Forum Branży Kosmetycznej, a nie tylko cyklem prelekcji bez feedbacku.

 

Słowem wstępu

Konferencję organizowaną przez portal i czasopismo Biotechnologia.pl zainaugurował Karol Szmich, prezes firmy Delia Cosmetics Private Label, która była głównym sponsorem wydarzenia. Bardzo cieszymy się, że w tym roku wsparła nas właśnie Delia, ponieważ jak podkreślał prelegent, nie jest to firma nastawiona jedynie na sprzedaż, ale przede wszystkim na promocję innowacji w kosmetologii. Jest to kredo absolutnie zbieżne z ideą Beauty Innovations. Szmich przyznał, że było to jego pierwsze publiczne wystąpienie w roli prezesa i był zaszczycony, że miało to miejsce właśnie 10 marca w Hotelu Double Tree by Hilton w Łodzi.

Twarze kosmetologii na Beauty

Dr inż. Karolina Leleń-Kamińska, wykształcona zarówno w kierunku kosmetologii, jak i biotechnologii, przedstawiła temat roślinnych komórek macierzystych w kosmetykach, a w zasadzie ich ekstraktów, nie zawierających żywych komórek. Znajdują one szczególnie zastosowanie w produktach kosmetycznych przeciwstarzeniowych. Niestety niewiele badań potwierdza ich skuteczne działanie, a ograniczają się one przede wszystkim do badań in vitro na keratynocytach lub fibroblastach oraz in vivo gotowych kosmetyków. Dr Leleń-Kamińska podkreśliła także problem, jakim jest rozbieżność między mechanizmem ich działania, a deklaracjami na opakowaniach kosmetyków. Bardzo nam miło, iż podczas swojej prezentacji powołała się na zamieszony przez nas na początku poprzedniego roku artykuł, cytując jego fragmenty. Z taką rekomendacją tym bardziej zachęcamy do lektury!

Magdalena Kinga Marciniak, pomysłodawczyni portalu internetowego, związana z czasopismem "Przemysł Kosmetyczny", zabrała nas myślami w wirtualny świat kosmetologii, omawiając prototyp kosmetycznej aplikacji mobilnej wspierającej konsumenta w jego wyborach rynkowych. Zespół, który składał się zarówno z kosmetyczek, kosmetologów, dziennikarek kosmetycznych, absolwentów chemii kosmetycznej czy zwykłych użytkowników, skupił się na poznaniu potrzeb różnych klientów, począwszy od nastolatki z problemem skóry trądzikowej, przez młodego mieszkańca stolicy pragnącego podążać za trendami mody, aż po panią w sile wieku, która chce zredukować niedoskonałości charakterystyczne dla grupy 50+. Kto miałby jeszcze stanowić potencjalną grupę odbiorców aplikacji? Jak widzimy pomysłów było dużo i pewnie każdy słuszny… Może za rok dowiemy się więcej na temat tej innowacji w praktyce?

Tatiana Dworieckaja, Brand Manager w firmie YETpack – Packaging and Private Label Cosmetics oraz Specjalista-Podolog w Instytucie Kosmetologii Stosowanej w Warszawie, zajmująca się głównie chemią oraz produkcją wyrobów kosmetycznych, opowiedziała o nośnikach substancji aktywnych w preparatach kosmetycznych. Są to układy przeznaczone do zamknięcia substancji czynnej w ograniczonej przestrzeni w celu ułatwienia jej szeroko pojętego transportu, kontrolowanego uwalniania, a także ochrony przed czynnikami zewnętrznymi. Mogą być one oparte na: układach pęcherzykowych (liposomy, niosomy, etosomy), cząsteczkach koloidalnych (nanocząsteczki, mikrocząsteczki, porowate układy polimerowe) oraz materii miękkiej (układy micelarne, mikroemulsje, emulsje, nanoemulsje). Nośniki chronią składniki aktywne, izolują niekompatybilne składniki, ograniczają odparowywanie substancji lotnych, kontrolują szybkość uwalniania, poprawiają właściwości aplikacyjne, odpowiadają za transport przeznaskórkowy oraz wspomagają nawilżanie i oczyszczanie skóry.   
Aneta Kołaczek, chemiczka posiadająca doświadczenie w opracowywaniu receptur kosmetyków pielęgnacyjnych, sporządzaniu dokumentacji, przygotowaniu laboratorium produkcyjnego zgodnie z wymogami GMP, wdrażająca na rynek nową markę kosmetyków, przybliżyła problem konserwantów w kosmetykach. Dokonała ona przeglądu rynku oraz przeprowadziła słuchaczy przez meandry aktualnego stanu legislacyjnego wybranych konserwantów, a także wyliczała surowce, które wspomagają proces konserwacji. Niedługo na naszym portalu pojawi się odrębny tekst poruszający się wokół tej tematyki i wykorzystujący wiedzę przyswojoną na tegorocznym Beauty Innovations.  

Dr Antoni Gwardys, Dyrektor ds. Naukowych, Konsultant z zakresu zabezpieczania jakości i bezpieczeństwa stosowania kosmetyków w firmie Passage Cosmetics Laboratory, asesor w dziedzinie bezpieczeństwa stosowania kosmetyków, audytor wiodących systemów jakości ISO, specjalista z zakresu GMP, twórca licznych patentów obejmujących substancje o działaniu antyoksydacyjnym, podjął temat prostej metody in vitro oceny SPF kosmetyków. Prelegent rozpoczął wystąpienie od wyrażenia przekonania co do sensu rozsądnej ochrony przeciwsłonecznej, dalej mówiąc o możliwości uproszczenia metody PMMA, przechodząc do wniosku o konieczności szeroko zakrojonych badań potwierdzających korelację z SPF in vivo, kończąc na temacie poszukiwania metody in vitro normatywnej i wystarczającej dla uzasadnienia zastrzeżeń marketingowych.  

Prof. nadzw. dr hab. Wojciech Kamysz, Kierownik Katedry i Zakładu Chemii Nieorganicznej na Wydziale Farmaceutycznym Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, jak sam mówi pracujący od 20 lat z peptydami, zajął się nimi w kontekście ich obecności w kosmetykach. Peptydy są polimerami zbudowanymi z aminokwasów połączonych ze sobą wiązaniami peptydowymi (aminowymi), otrzymywane w wyniku izolacji ze źródeł naturalnych, metod biologicznych, syntezy w roztworze lub na nośniku stałym. Peptydy kosmetyczne mogą być naturalne lub syntetyczne, a ich właściwości to m.in.: stymulowanie syntezy białek skóry, specyficzna stymulacja syntezy kolagenu, hamowania aktywności wybranych enzymów i neurotransmiterów, sekwencje służące jako przenośniki jonów metali dwuwartościowych wpływających na procesy skórne, możliwości stosowania ich promotorów sorpcji. Ponadto peptydy mogą spełniać rolę substancji pomocniczych wykazując działania przeciwdrobnoustrojowe (AMP) i odznaczając się niższymi wartościami MIC niż stosowane powszechnie środki konserwujące. Ponadto kationowe lipopeptydy są budową zbliżone do stosowanych środków powierzchniowoczynnych i mogą być używane jako emulgatory. Wystąpienie prof. Kamysza było chyba najczęściej i najgoręcej komentowane w kuluarach, a sam luźny sposób prowadzenia prezentacji przez prelegenta niejednokrotnie wywoływał mimowolny uśmiech. Część uczestników skorzystała z możliwości rozmowy z profesorem przed i po jego wykładzie, jednak żałowała, że nie mógł być obecny na debacie kończącej merytoryczną część imprezy. 

Beata Kowalczyk, Kierownik ds. Technicznych i Legislacyjnych, ekspert Polskiego Stowarzyszenia Producentów Kosmetyków i Środków Czystości w obszarze kosmetyków i aerozoli, pracująca m.in. przy Departamencie Innowacji i Przemysłu Ministerstwa Gospodarki, Korpusie Prezydencji Polskiej w UE czy na forum ONZ, przybliżyła ustawodawstwo unijne odnoszące się do składników produktów kosmetycznych. Prelegenta zajęła się takimi niejednoznacznymi prawnie składnikami jak: dwutlenek tytanu, kwas salicylowy, silikony D4/D5, mikrogranulki z tworzyw sztucznych, substancje zaburzające gospodarkę hormonalną (substancje ED). Zawsze aktualne w tym względzie informacje posiada Polskie Stowarzyszenie Producentów Kosmetyków i Środków Czystości.       

Dr n. med. inż. Katarzyna Pytkowska, jeden z twórców Wyższej Szkoły Zawodowej Kosmetyki i Pielęgnacji Zdrowia w Warszawie, obecnie rektor tej uczelni, przedstawiła wykład dotyczący granulek peelingujących, będących naturalną alternatywą dla polietylenu. Jest to odpowiedź na ograniczenia stosowania granulatów polimerowych – środowiskowe (długi czas degradacji, akumulacja w środowisku, bezpośrednie zagrożenie dla gatunków wodnych) oraz socjologiczne (kampanie społeczne związane z zagrożeniami środowiskowymi, rosnąca popularność bycia „eko”). Na ten temat nie chcielibyśmy się specjalnie rozwodzić, gdyż niedługo na naszym portalu znajdzie się obszerny wywiad z dr Pytkowską, a także będziecie mieli okazję dokładnie prześledzić jej wystąpienie na tegorocznym Beauty Innovations.     

Z ramienia firmy THETA na naszej konferencji zaprezentowała się Marta Kuberska-Maciejewska, pełniąca tam funkcję starszego specjalisty ds. oceny bezpieczeństwa kosmetyków. Według absolwentki Wydziału Nauk o Zdrowiu Uniwersytetu Medycznego w Łodzi deklaracje marketingowe przede wszystkim muszą być zgodne z przepisami, prawdziwość i uczciwość w podawaniu informacji musi być potwierdzona empirycznie, a producent jest zobligowany dysponować dowodami skuteczności działania kosmetyku. Ponadto musi być utrzymana zgodność ze stanem faktycznym, a konsument powinien czuć, że świadomie i autonomicznie podejmuje decyzje rynkowe. Oczywiście doradztwo w obszarze legislacji produktów kosmetycznych to tylko jeden z obszarów działalności firmy THETA.  

Networking i rozmowy o biznesie na Beauty

Nie było momentu podczas trwania konferencji, żeby ktoś nie odbywał akurat spotkania biznesowego zainicjowanego przez stworzoną na potrzeby konferencji platformę interaktywną. To chyba najdobitniejszy wyznacznik tegorocznego sukcesu inicjatywy nazywanej powszechnie networkingiem. Przedsiębiorcy, dziennikarze, naukowcy i wszyscy inni uczestnicy konferencji mogli ze sobą porozmawiać przy kawie i ciastku na tematy najbardziej ich interesujące i zapoczątkować podczas Beauty Innovations pewne synergie biznesowe, wymienić się pomysłami, połączyć siły lub po prostu – poznać się z osobami z branży. Organizacja takich spotkań oraz samej platformy była także dla nas, organizatorów, owocną lekcją. Jak się bowiem okazało, niejednokrotnie potrzebna była nasza pomoc już podczas samej konferencji, w sytuacji kiedy np. osoby umawiające się na spotkanie nie wymieniły się numerami kontaktowymi. Z dumą jednak donosimy, że wszelkie spotkania ze świata wirtualnego zdołaliśmy przenieść na spotkania „face to face”, a nawet wiele odbyło się „ponadprogramowo”. Poza networkingiem, uczestnicy mogli porozmawiać z przedstawicielami takich firm jak: świadcząca usługi typu Private Label Delia Cosmetics, wiodąca marka konsultingowa THETA oraz dystrybutor opakowań kosmetycznych Arexim Packaging w obrębie ich stoisk.  

Debata "Kierunki rozwoju kosmetologii" na Beauty

Jej moderatorem była dr n. med. inż. Katarzyna Pytkowska, która na scenę zaprosiła Tatianę Dworieckają, Anetę Kołaczek, dr Antoniego Gwardysa oraz Martę Kuberską-Maciejewską, która jednak szybko musiała opuścić obrady. Prowadząca zadała rozmówcom pytanie, w którą stronę zmierza współczesna kosmetologia – w kierunku medycyny, zabiegów inwazyjnych, a może z racji na obostrzenia prawne – w kierunku prostych receptur o niskim stopniu inwazyjności? O ile dr Gwardys i Aneta Kołaczek skupili się na konieczności poluzowania legislacji, równomiernego nią sterowania oraz wystosowania jednolitego stanowiska całej branży kosmetycznej w kwestiach prawnych, o tyle Tatiana Dworieckaja wolała skupić się trendzie jakim jest ukierunkowanie się kosmetologii na zabiegi medycyny estetycznej. Według absolwentki uczelni dr Pytkowskiej, jest to spowodowane rosnącą świadomością i co za tym idzie wymaganiami konsumentów oraz większymi możliwościami technologicznymi (nośniki substancji aktywnych, badania nad stabilnością peptydów w preparatach kosmetycznych). Pytanie tylko brzmi, czy potrzeby konsumentów będą tymi realnymi, czy tymi sztucznie kreowanymi przez koncerny biotechnologiczne? Dr Pytkowska zauważa dodatkowo, iż te koncerny i wszyscy producenci ponoszą obecnie bardzo dużą odpowiedzialność za działanie kosmetyku. Coraz uboższa jest bowiem wiedza konsumenta z zakresu nauk ścisłych i przyrodniczych, która pozwalałaby im kierować się pewną intuicyjnością w decyzji, co jest dla nas bezpieczne, a co nie. Niestety Unia Europejska jako lek na ten stan rzeczy wymyśliła rozwiązania zaostrzające prawo, przy czym przebywający na sali byli zgodni z tym, iż lepsza byłaby edukacja.

Czy po Beauty zostaniemy jednak z pewną goryczą, ubolewając nad zbędną i utrudniającą podmiotom działanie biurokracją? Na szczęście nie! Polska branża kosmetyczna ma się dobrze mimo tych wybojów – jesteśmy znaczącą siłą na wystawach międzynarodowych, jak m.in. na rozpoczynających się w tym tygodniu targach Cosmoprof w Bolonii, a takie ośrodki jak Łódź, Kraków czy Warszawa są obiektem pożądania przyszłych studentów kosmetologii. Te silne ośrodki akademickie muszą być zresztą ostoją specjalistycznej wiedzy przekazywanej młodym ludziom, którzy zewsząd dostają często niepełne, wybiórcze i spreparowane informacje, m.in. od blogerów i innych osób udzielających się na forach internetowych. 

To już koniec Beauty…

Tak, ale tylko tegorocznej edycji! Zakończyliśmy ją uroczystą kolacją, na której uczestnicy mogli porozmawiać już mniej formalnie, czemu sprzyjała zarówno atmosfera, okoliczności, jak i fakt, iż rozmówcy już się zapoznali ze sobą w ciągu dnia. Beauty Innovations 2016 i jego wydźwięk jest dla nas wspaniałym prezentem na 20-lecie istnienia portalu Biotechnologia.pl. Dziękujemy prelegentom za bogate merytorycznie wykłady, słuchaczom za uwagę i aktywność, firmom za przyjęcie zaproszenia i podniesienie tym samym rangi naszej imprezy. Beauty tworzą ludzie i wspaniale, że tacy, jakich mieliśmy okazję poznać w tym roku. W 2017 r. wracamy oczywiście z głową pełną pomysłów i miejmy nadzieję, że uda nam się Was zaskoczyć, bo przecież nie wolno poprzestawać na laurach!

 

KOMENTARZE
Newsletter