Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Wybuduj biogazownię z Bioalians
19.03.2012

 

Marta Cipińska: Kiedy powstała spółka Bio Alians i jaki jest główny cel jej działalności?

Tomasz Snażyk: Spółka Bio Alians powstała w 2009 roku i głównym jej celem działalności jest development lokalnych projektów biogazowych oraz doradztwo inwestycyjne na rzecz podmiotów w zakresie developmentu projektów biogazowni rolniczych (przeprowadzenie procedury oceny oddziaływania na środowisko, projektowanie biogazowni rolniczych, przygotowywanie opinii i analiz). Ponadto swoją uwagę koncentrujemy na zdobywaniu dofinansowania publicznego,  doradztwie na rzecz podmiotów, które uzyskały dofinansowanie ze środków publicznych na budowę biogazowni rolniczej.

Realizują Państwo również programy badawcze we współpracy z innymi instytucjami. Na czym skupiają się te badania?

Tomasz Snażyk: Tak to prawda. Zrealizowaliśmy szereg programów badawczych z różnymi jednostkami badawczo rozwojowymi i uniwersytetami z całej Polski. Badania skupiały się m.in. opracowaniu technologii przygotowania i fermentacji pomiotu kurzego, w szczególności chodziło o opracowanie możliwości oparcia procesu fermentacji w biogazowni rolniczej o tylko jeden substrat (monofermentacji). Innym tematem który nadal badamy jest kwestia speletyzowania osadu pofermentacyjnego z biogazowni rolniczej.

Firma oferuje pomoc przy budowie mikrobiogazowni. Jaki jest zakres tej pomocy?

Tomasz Snażyk: Tak to prawda oferujemy pomoc w tym zakresie. W szczególności pomagamy w wyborze technologii, opracowaniu analizy ekonomicznej takiego przedsięwzięcia, pozyskaniu i rozliczeniu dofiansowania, a także przeprowadzeniu całej inwestycji.

Czy inwestycje w biogaz są w Polsce opłacalne?

Tomasz Snażyk: Zasadniczo takie inwestycje są opłacalne przy założeniu bardzo wielu czynników, które już na etapie przygotowywania inwestycji należy wziąć pod uwagę i dokonać bardzo dogłębnej analizy. Nie chodzi mi tutaj tylko o otoczenie regulacyjne (tj. mechanizm wsparcia – jak on będzie wyglądał), które jest bardzo ważne. Ale mam na myśli również aspekty możliwości dofinansowania projektu, sprzedaży ciepła, kontraktacji substratów do biogazowni oraz sposobu postępowania z produktem pofermentacyjnym, zakup parku maszynowego, koszty związane z zastosowaniem technologii etc. Wszystkie te elementy wpływają na opłacalność inwestycji. Warto w tym miejscu zauważyć, że nie każdy projekt będzie opłacalny nawet przy założeniu otrzymania dofinansowania ze środków publicznych, ponieważ np. ceny substratów będą zbyt wysokie i nie będzie możliwości racjonalnego wykorzystania energii cieplnej lub nie będzie co zrobić z produktem pofermentacyjnym.

Jakie zmiany są najbardziej oczekiwane w związku z wejściem ustawy o OZE?

Tomasz Snażyk: Przede wszystkim podmioty planujące budowę biogazowni czy też inwestycję w biogazownie, chcą aby system prawny regulujący ten aspekt naszej gospodarki był stabilny. Inwestorom zależy na utrzymaniu systemu wsparcia na podobnym poziomie przynajmniej przez okres amortyzacji inwestycji (około 15 lat). W szczególności mam na myśli sytuację zupełnie moim zdaniem niedopuszczalną w której jedna poprawka jest zmieniania po kilku miesiącach przez koleją poprawkę.

Podmiotom zaangażowanym w realizację projektów biogazowni rolniczych zależy też na zwiekszeniu poziomu wsparcia dla tej konkretnej technologii. Wymaga ona wyższych nakładów inwestycyjnych i charakteryzuje się wyższym poziomem ryzyka, niż inne odnawialne źródła energii, ale wiaże się też z osiągnięciem lepszego efektu ekologicznego (m.in. dzięki znacznemu ograniczeniu emisji metanu z rolnictwa, który jest jednym z gazów cieplarnianych).

Jakiego typu biogazownie są najczęściej budowane w Polsce? 

Tomasz Snażyk: Najczęściej budowane są biogazownie rolnicze oparte na technologii niemieckiej. Projekty biogazowni rolniczych zwykle powstają przy dużych gospodarstwach rolnych lub przedsiębiorstwach rolno – spożywczych, które zapewniają stały dostęp do substratów, a także możliwość wykorzystania ciepła i wykorzystania produktu pofermentacyjnego. W Polsce w mniejszym stopniu niż w Niemczech wykorzystuje się jako substraty uprawy energetyczne.

W którym regionie kraju buduje się najwięcej biogazowni?

Tomasz Snażyk: Szacunkowo w Polsce powstaje około 300 projektów, które są na różnym etapie realizacji. Z naszych danych wynika, że najwięcej projektów jest realizowanych na terenie województwa wielkopolskiego, a następnie kolejno w województwie pomorskim, warmińsko-mazurskim i kujawsko – pomorskim. Stosunkowo mało projektów powstaje w województwach małopolskim i śląskim. Należy zauważyć, że jeżeli chodzi o już istniejące biogazownie, to najwięcej jest ich w województwach pomorskim i kujawsko-pomorskim.

Jaki jest szacunkowy koszt wybudowania i otwarcia biogazowni?

Tomasz Snażyk: Wszystko zależy od mocy i zastosowanej technologii w biogazowni, a także od tego czy istnieje infrastruktura konieczna przy funkcjonowaniu instalacji. Szacuje się, że na 1 MW biogazownię rolniczą potrzeba od 10 mln do 15 mln złotych. Dużo jeśli chodzi o nakłady zależy od tego czy konieczny jest zakup parku maszynowego, budowa silosów lub zbiorników na produkt pofermentacyjny. W przypadku braku konieczności zakupu, czy budowy wymienionej infrastruktury, możliwe jest obniżenie kwot, o których była mowa, od 0,5 mln do nawet 1,5 mln złotych.

 

Portal Biotechnologia.pl dziękuje za udzielenie wywiadu.

Red. Marta Cipińska

KOMENTARZE
Newsletter