Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Populacja Europy, w tym Polski starzeje się. Rośnie tym samym liczba osób cierpiących na demencję. To nie tylko konsekwencja choroby Alzheimera ale i skutek chorób zwyrodnieniowych naczyń oraz choroby Parkinsona. Zła wiadomość jest taka, że nie ma leku na demencję. Dobra z kolei, że świat szuka rozwiązań spowalniających postęp choroby i podnosi poziom edukacji społeczeństwa – i to z sukcesami.

 

Choroba czy naturalna kolej rzeczy?

W teorii demencja, to inaczej otępienie spowodowane uszkodzeniem mózgu, co skutkuje znacznym obniżeniem się sprawności umysłowej. Coraz więcej mówi się o tym, że to nie tyle jednostka chorobowa, co naturalny objaw procesów starzenia się organizmu. Istnieje bardzo wiele czynników, które mogą uszkodzić mózg i doprowadzić do obniżenia  sprawności umysłowej.  W najgorszej z możliwych opcji osoba z demencją nie jest w stanie funkcjonować czynnie w społeczeństwie, uczestniczyć w życiu zawodowym, wykonywać podstawowych czynności codziennych, zaspokajać potrzeb fizjologicznych – w skrócie staje się zależna od innych. W znacznej większości otępienie umysłowe nie jest jednak tak zaawansowane i nie można go w żadnym przypadku mylić z upośledzeniem umysłowym czy niskim ilorazem inteligencji. Przyjmuje się, że otępienie ma charakter progresywny i większość lekarzy uznaje, że to prawda. Udowodnione jest jednak, że przy wdrożeniu kilku zasad w codzienne życie pacjenta można je znacznie spowolnić i długo cieszyć się pożądaną sprawnością umysłową.

- Demencja wśród seniorów często jest bagatelizowana.  Wynika to z postawienia znaku równości między starością i demencją, co nie jest prawdą – mówi Remigiusz Zagórski, dyrektor portalu StarsiRodzice.pl. – Wiele zależy od profilaktyki i aktywności umysłowej już w czasach naszej młodości. Osoby aktywne umysłowo chorują rzadziej. Trzeba jednak pamiętać, że otępienie, demencja to zespół zaburzeń pamięci często spowodowany wieloma schorzeniami. Na pierwszym miejscu można wymienić choćby chorobę Alzheimera, Parkinsona. Objawy demencji są ignorowane nie tylko przez samych seniorów, ale także przez ich dorosłe dzieci, a najczęstsze słowa usprawiedliwiające to „przecież mama jest już staruszką, musi na coś chorować…”.

Patologia demencji

Do głównych przyczyn demencji powodowanych stanami chorobowymi zalicza się chorobę Alzheimera, Parkinsona i choroby naczyniowe. Inne, mniej oczywiste stany patologiczne prowadzące do otępienia to choroba Huntingtona, HIV, urazy głowy, syfilis, nieleczone zaburzenia endokrynologiczne (niedoczynność tarczycy, hiperkalcemia, hipoglikemia), niedobór witamin (tiamina, niacyna), zaburzenia immunologiczne (toczeń) i inne neurologiczne.

Leczenie otępienia?

Jak dotąd nie zatwierdzono oficjalnie żadnego preparatu, który leczyłby konkretne objawy otępienia. Wpłynęło na to wiele ograniczeń, a w rezultacie doprowadziło do zastosowania wielu alternatywnych rozwiązań w tym zapisywania leków off-label (poza wskazaniem).

Wspomagająco w leczeniu demencji znajdują więc zastosowanie leki o charakterze cholinergicznym. Postępująca utrata neuronów prowadzi do deficytu acetylocholiny, stąd też należy zwiększyć jej stężenie w organizmie (inhibitory acetylocholinesterazy- enzymu rozkładającego acetylocholinę) lub dostarczyć z zewnątrz jej pochodne (agoniści receptorów muskarynowych). Najszerzej stosowane leki to Donepezyl, Riwastygmina i Galantamina.

Innymi specyfikami stosowanymi zwłaszcza w pierwszej fazie otępienia są inhibitory receptora dla glutaminianu (NMDA). Przykładowo w chorobie Alzheimera występuje nadmiar glutaminianu ponieważ w mózgu osoby chorej gromadzą się pewne nieprawidłowe substancje (beta-amyloid, białko Tau), które uniemożliwiają jego rozkład i usuwanie. Gdy mamy do czynienia z nadmiarem glutaminianu, receptory NMDA są stale pobudzane i powstaje tzw. szum informacyjny, na skutek czego neurony nie rozpoznają impulsu nerwowego niosącego ważne informacje. W tej sytuacji proces zapamiętywania i odtwarzania informacji staje się zaburzony lub nawet niemożliwy. Największą popularność w tej grupie farmakologicznej zdobyła Memantyna.

Kolejną popularną grupę leków stosowaną w leczeniu otępienia stanowią antydepresanty. Dobrze dobrane są skuteczne i dobrze tolerowane przez pacjentów. Te najczęściej stosowane to inhibitory zwrotnego wychwytu hormonu szczęścia – serotoniny (SSRI). Charakteryzują się wysokim profilem tolerancji, wykazują stosunkowo niewiele efektów ubocznych i nie zwiększają w sposób istotny masy ciała jak tradycyjne leki antydepresyjne (tzw. TLPD).

Inną substancją, która jest szeroko stosowana w leczeniu padaczek, jest Kwas Walproinowy. Badania dowodzą, że skutecznie wyhamowuje lęk i agresję u osób z demencją wykazując przy tym mniej działań niepożądanych jak inne tzw. stabilizatory nastroju (Lit, Karbamazepina)

Do preparatów wspomagających pamięć dostępnych bez recepty godnych polecenia należą na pewno miłorząb japoński, żeń-szeń, lecytyna i ogórecznik lekarski. Żeń-szeń poprawia sprawność umysłową jak i wspomaga system odpornościowy. Nie należy jednak przekraczać dawek zwykle stosowanych ze względu na możliwe skoki ciśnienia tętniczego. Miłorząb wspomaga krążenie mózgowe, dzięki czemu zapobiega jego niedotlenieniu. Dodatkowo działa  przeciwzakrzepowo (zmniejsza ryzyko zawałów i udarów). Lecytyna i ogórecznik wykazują działanie profilaktyczne w powstawaniu miażdżycy, usprawniają pamięć, koncentrację oraz stabilizują nastrój pacjenta;. Jak dotąd nie opisano skutków ich przedawkowania. Osoby starsze są często podatni na "medialną sugestię" i liczą na to, że cudowny suplement pomoże na opisywane objawy.

-Problem demencji jest coraz częściej podejmowany w mediach, jest coraz wyższy odsetek seniorów, a zatem osób, których dotyczą problemu okresu starzenia, rośnie także liczba mediów skierowanych do osób starszych (fanpage'y na Facebooku, serwisów tematycznych, stron prowadzonych przez organizacje pozarządowe i inne podmioty). Bardzo wiele informacji widniejących w Internecie to sensacyjne aktualności, bezrefleksyjne przedruki skrótów z badań (czasem przeprowadzonych jedynie na gryzoniach), także w zakresie przedłużenia czy poprawy sprawności umysłowej. Do tego dochodzi szereg treści demagogicznych (nie mających pokrycia w wiedzy naukowej) czy treści promocyjnych (PR-owych), tworzonych przez producentów suplementów dla osób starszych - podkreśla wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Trenerów Zdrowia, specjalista ds. promocji zdrowia oraz komunikacji w ochronie zdrowia i edukacji zdrowotnej; Pani Marta Chalimoniuk-Nowak.

 -Do tego dochodzi oddziaływanie reklam, na które bardzo podatni są ludzie starsi i idące za nim nadużywanie farmaceutyków, niekontrolowane łączenie ich z innymi lekami, przyjmowanymi przez osoby starsze, co może prowadzić do rozwoju niepożądanych interakcji i kolejnych problemów ze zdrowiem. Media donoszą co i rusz o cudownych dietach poprawiających pamięć - np. o ile zwiększenie przyjmowania wit. D i E (z pestek słonecznika), jedzenia orzechów czy zdrowych kwasów tłuszczowych z ryb morskich na ogół nie zaszkodzi zdrowiu, o tyle dieta bogata w nabiał może szkodzić wielu starszym osobom, nie tylko z nietolerancją laktozy czy problemami jelitowymi, zaś zalecana na pamięć dieta z duża ilością fosforu (w rybach, mięsie) i żelaza zdecydowanie jest odradzana wszystkim mającym artretyzm (dnę moczanową) i dla wielu starszych osób po prostu zbyt ciężkostrawna. Takie przykłady można by mnożyć. Nie ma wszak uniwersalnego organizmu 60+, każdy ma dodatkowo inne schorzenia, przechodził inne choroby, przyjmuje leki na serce, cukrzycę czy astmę i z pewnością sam nie powinien się leczyć w sposób niekontrolowany, nawet dietą.
Dlatego najważniejsza jest edukacja, jak zadbać o organizm, o umysł, by zawczasu maksymalnie ograniczyć możliwość wystąpienia demencji, w czym pomocna jest także codzienna aktywność fizyczna na świeżym powietrzu, dotlenianie organizmu - dodaje Marta Chalimoniuk-Nowak.

 

Jak sami możemy sobie pomóc?

Śmiało można powiedzieć, że ciągła aktywność umysłowa spowalnia progresję otępienia. Osoba która dużo czyta, ma swoje pasje i zainteresowania, prowadzi życie towarzyskie ogranicza ryzyko wystąpienia zaburzeń behawioralno-poznawczych. Należy więc kompensować naturalną degenerację fizjologiczną codziennym wysiłkiem umysłowym. Osoby samotne, introwertyczne, pozbawione pomocy i kontaktu z rodzina chorują częściej. Objawy demencji pogłębia panosząca się depresja. Na ogólny stan zdrowia składa się oczywiście odpowiednia dieta i aktywność fizyczna. Jak wcześniej wspomniano, nawet niedobory witamin, zwłaszcza z grupy B, mogą stanowić patofizjologię zaburzeń.

Źródła

 

http://www.chorobaalzheimera.pl/index.php5?strona=leczenie
http://www.uspharmacist.com/content/d/feature/c/51668/

KOMENTARZE
Newsletter