Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Tysabri - kiedy refundacja w Polsce
19.06.2009
Natalizumab jest nowym, silnym lekiem o nowoczesnym mechanizmie działania stosowanym w leczeniu stwardnienia rozsianego. Uniemożliwia przejście limfocytom autoreaktywnym z krwi do mózgu, odcinając drogę rozwoju choroby.
Sytuacja chorych w Polsce, wziąwszy pod uwagę fakt, że polscy pacjenci stanowią jedną z najliczniejszych grup pacjentów w Europie, jest tragiczna – mówi prof. dr hab. n. med. Krzysztof Selma – członek zarządu Europejskiego Komitetu Badań i Leczenia SM (ECTRIMS), kierownik Kliniki i Katedry Neurologii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi – „Problemem nie jest brak skutecznych terapii w leczeniu tego schorzenia, ale brak łatwego do nich dostępu dla pacjentów. Leki nowej generacji są stosowane u niewielkiej liczby pacjentów, pomimo tego, że ich skuteczność hamowania aktywności choroby, tak jak w przypadku natalizumabu, ocenia się na poziomie 70 %. W porównaniu z innymi metodami leczenia, których efektywność wynosi 30 – 50 %, jest to bardzo obiecujący wynik dla 3 milionów pacjentów na całym świecie. Można powiedzieć, że natalizumab wyznacza nowy poziom skuteczności leczenia stwardnienia rozsianego. W Europie Zachodniej czy w USA jego popularność jest bardzo wysoka i wciąż rośnie.

18 czerwca w Centrum Prasowym PAP odbyła się konferencja prasowa poświęcona nowym metodom leczenia stwardnienia rozsianego. Uczestniczyli w niej prof. dr hab. n. med. Krzysztof Selmaj – członek zarządu Europejskiego Komitetu Badań i Leczenia SM (ECTRIMS), kierownik Kliniki i Katedry Neurologii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, dr n. med. Andrzej Tutaj – ordynator Oddziału Neurologii w Szpitalu Wojewódzkim w Olsztynie oraz Adam Kalarus, chory na SM od 11 lat, obecnie leczony nowoczesną terapią natalizumabem.

Natalizumab jest nowym, silnym lekiem o nowoczesnym mechanizmie działania stosowanym w leczeniu stwardnienia rozsianego. Uniemożliwia przejście limfocytom autoreaktywnym z krwi do mózgu, odcinając drogę rozwoju choroby. Przyspiesza regenerację i stabilizację uszkodzeń otoczki mielinowej, będących przyczyną powstawania objawów stwardnienia rozsianego. W przypadku terapii

Tysabri po raz pierwszy stwierdzono, że progresja niektórych objawów stwardnienia rozsianego może zostać zatrzymana. W badaniach wykazano również, że stosowanie tego leku usuwa zmęczenie i poprawia funkcje fizyczne oraz jakość życia u części pacjentów z SM

Działanie preparatu TYSABRI w SM oceniano w dwóch 2-letnich badaniach. W jednym z tych badań, w którym uczestniczyło 942 pacjentów, preparat TYSABRI, stosowany jako jedyny lek (w monoterapii), porównywano z placebo (preparatem nieaktywnym). W drugim badaniu, w którym uczestniczyło 1171 pacjentów, oceniano wpływ dołączenia preparatu TYSABRI do innego leku stosowanego w SM – interferonu beta-1a. W badaniach tych analizowano częstość nawrotów oraz rozwój niepełnosprawności pacjentów (za pomocą rozszerzonej skali stanu niepełnosprawności – Expanded Disability Status Scale).

W badaniu z zastosowaniem monoterapii preparat TYSABRI okazał się skuteczniejszy od placebo pod względem zmniejszenia liczby nawrotów: po roku wśród pacjentów leczonych preparatem TYSABRI nastąpił spadek liczby rzutów SM o około dwie trzecie, w porównaniu do pacjentów otrzymujących placebo. Preparat TYSABRI był także skuteczniejszy od placebo w odniesieniu do następstw SM powodujących niepełnosprawność: w ciągu 2 lat ryzyko postępu niepełnosprawności (pogorszenia niepełnosprawności) zmniejszyło się o 42% w porównaniu z placebo. W terapii uzupełniającej z użyciem interferonu beta-la, ryzyko rozwoju niepełnosprawności i liczby nawrotów zostało ograniczone, ale projekt badania nie pozwolił jasno zidentyfikować, czy wyniki te są skutkiem działania TYSABRI, czy też skojarzonych leków.

W Polsce na stwardnienie rozsiane choruje ok. 40.000 osób, ale tylko ok. 5% ma szansę, by skorzystać z leczenia refundowanego przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Dostęp do nowoczesnych terapii jest jeszcze bardziej ograniczony. Pacjenci decydujący się na takie leczenie są zmuszeni sami ponosić koszty terapii. Polska pozostaje jedynym w Europie krajem, który nie ma programu kompleksowej pomocy chorym na SM, a leczenie nie jest w jednolity sposób finansowane ze środków publicznych.

Polskie Towarzystwo Stwardnienia Rozsianego wraz z ekspertami z Polskiego Towarzystwa Neurologicznego w 2005 r. przygotowało Narodowy Program Leczenia Chorych ze Stwardnieniem Rozsianym, który zakłada wprowadzenie konkretnych rozwiązań związanych z leczeniem, rehabilitacją, pomocą psychologiczną dla chorych a także szkoleń dla kadry medycznej zajmującej się SM.

Program został przygotowany 4 lata temu. Od tego czasu walczymy o umożliwienie polskim pacjentom korzystania ze standardowych terapii uznanych i dostępnych na świecie. W tym czasie pojawiły się także leki nowej generacji o innym mechanizmie działania. Chcielibyśmy, żeby Program, jako narzędzie kompleksowej opieki nad pacjentem, uwzględniał również nowe możliwości leczenia”– mówi Izabela Czarnecka, przewodnicząca Polskiego Towarzystwa Stwardnienia Rozsianego. „Zależy nam, aby chorzy mieli odpowiedni dostęp do wszystkich opcji terapeutycznych, które im pomagają i to leczenie powinno być refundowane, podobnie jak w większości krajów UE” – uzupełnia.

Natalizumab jest refundowany w krajach takich jak: USA, Niemcy, Irlandia, Szwecja, Dania, Holandia. Wielka Brytania i Irlandia Północna, Włochy, Izrael, Słowacja, Szwajcaria, Grecja, Cypr, Luksemburg, Portugalia, Francja, Hiszpania, Belgia, Islandia, Australia. W Finlandii, Norwegii, Austrii, Czechach i Słowenii preparat jest współfinansowany z budżetu szpitala lub przez pacjenta. W Polsce natalizumab stosowany jest na niewielką skalę, głównie ze względu na wysoki koszt terapii, który pacjenci muszą pokryć z własnych środków.

Dodatkowych informacji udziela:

Magdalena Bober
Gedeon Richter Marketing Polska Sp. z o.o.
Public Relations Manager
m.bober@gedeonrichter.com.pl
tel. (22) 642 67 39 lub 0 695 808 230

Izabela Sałamacha
Feedback/Hill and Knowlton
izabela.salamacha@hillandknowlton.pl
tel. (22) 646 22 02 lub 0 609 90 04 92
KOMENTARZE
Newsletter