Stwardnienie rozsiane jest przewlekłą chorobą ośrodkowego układu nerwowego, w której dochodzi do uszkodzenia (demielinizacji) tkanki nerwowej. Choroba może przebiegać w sposób wielofazowy, z okresami zaostrzeń (tzw. rzutów choroby) i remisji. Stwardnienie rozsiane może przyjąć postać rzutowo-remisyjną, pierwotnie lub wtórnie postępującą, postępująco-nawracającą. Szacuje się, że na stwardnienie rozsiane choruje ok. 2,5 miliona osób.
Mabion chce zawalczyć o rynek leków na stwardnienie rozsiane z gigantami farmaceutycznymi. Leki na stwardnienie rozsiane oferują m.in.: Roche, Teva, Sanofi, Biogen Idec i Novartis. W 2017 r. wartość tego sektora rynku na świecie przekroczyła 20 miliardów dolarów.
„Prawdopodobnie najskuteczniejszym lekiem działającym na dwie postacie choroby – pierwotnie postępującą i rzutową – jest Ocrevus (ocrelizumab) firmy Roche. Jest to przeciwciało monoklonalne działające wybiórczo na CD20-pozytywne komórki B. Mechanizm działania ocrelizumabu może być taki sam jak rituximabu, czyli przeciwciała będącego substancją czynną MabionCD20. Dostępne dowody kliniczne sugerują, iż MabionCD20 mógłby stanowić bezpieczniejszy i równie skuteczny lek na SM”, czytamy w komunikacie.
„Podstawową przewagą opracowanej przez Mabion terapii bazującej na substancji czynnej ritixumab jest fakt, iż będzie tańsza od dominującej większości terapii stosowanych w leczeniu form nawrotowych SM i od jedynej zaakceptowanej dla postaci pierwotnie postępującej (Ocrevus). Powyższe będzie wynikać z zastosowania posiadanych przez spółkę, własnych procesów technologicznych oraz ze specyfiki procesów wytwórczych poszczególnych leków”, cytując wypowiedź Artura Chabowskiego, prezesa zarządu Mabion S.A., zamieszczoną w komunikacie.
KOMENTARZE