Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Z firmy szkoleniowej w centrum kompetencji – o pierwszym roku działalności CEBIM rozmawiamy z prezes Urszulą Mikiewicz
W styczniu 2013 w ramach realizowanego w NTPP projektu Nickel Inkubator rozpoczęła działalność spółka biotechnologiczna - Centrum Edukacji Bio-Medycznej CEBIM. W oparciu o nowoczesne technologie, pomysłodawcy CEBIM planowali stworzyć pierwsze w kraju kompleksowe centrum szkoleniowe dla podmiotów z branży biotechnologicznej i Life Sciences. Firma zamierzała rozpocząć także działalność badawczo-rozwojową. Czy się udało? O tym jak firma rozwinęła się w pierwszym roku swojej działalności rozmawiamy z prezes CEBIM, panią Urszulą Mikiewicz

Urszula Mikiewicz,

prezes Centrum Edukacji Bio-Medycznej

Centrum Edukacji Bio-Medycznej (CEBIM) świętuje pierwsze urodziny. Co udało się osiągnąć w tym czasie?

Rok, który upłynął od założenia naszej spółki w Nickel Inkubator, był dla nas okresem bardzo wytężonej pracy i myślę, że mamy w tej chwili dużo powodów do zadowolenia. Przede wszystkim udało się nam wypozycjonować Centrum Edukacji Bio-Medycznej jako centrum kompetencji, a nie tylko firmę szkoleniową. Był to jeden z naszych najważniejszych priorytetów. Dlatego też od samego początku, dzięki profesjonalnej kadrze oraz partnerom z nami współpracującym, gromadziliśmy w spółce niezbędną wiedzę i doświadczenie.

Po roku działalności CEBIM stał się podmiotem wspierającym zarówno jednostki naukowe (krajowe i zagraniczne), jak i przedsiębiorców na każdym etapie procesu komercjalizacji - od przeprowadzenia badania stanu techniki, poprzez zaprojektowanie badań w projektach badawczo-rozwojowych, przeprowadzenia due-dilligence tych projektów, aż do ochrony patentowej. Dbamy również o to, aby w przygotowywanych projektach, zgłaszanych przez konsorcja naukowe do unijnego dofinansowania, nie zabrakło elementu strategii ochrony własności przemysłowej, odpowiedniego doboru ścieżki komercjalizacji dla projektu oraz badań rynku i konkurencji.

W ciągu tych pierwszych 12 miesięcy nawiązaliśmy współpracę z wiodącymi jednostkami naukowymi (m.in. z Uniwersytetem Przyrodniczym w Poznaniu), centrami transferu technologii (np. w Toruniu), ale również z grupami badawczymi czy też pojedynczymi naukowcami. Różne podmioty zgłaszają do nas swoje projekty, a my staramy się je rzetelnie ocenić i w przypadku pozytywnej oceny znaleźć źródła ich finansowania. Dzięki takiemu modelowi współpracy przygotowaliśmy i złożyliśmy projekt badawczy na wykorzystanie liposomów w kosmetologii i czekamy obecnie na wyniki jego oceny.

Cały czas działalność CEBIM wspomaga nasz największy udziałowiec – Nickel Technology Park Poznań (NTPP). Dzięki takiemu partnerowi możemy świadczyć kompleksową usługę, wzbogaconą o komponent finansowania projektów badawczych w oparciu o VC i BA. Obecnie szykujemy kolejne projekty pod nadchodzącą nową rundę finansowania unijnego.

Oczywiście równolegle do wymienionych już aktywności, prowadzimy regularną działalność szkoleniową. W sierpniu ubiegłego roku wygraliśmy przetarg Poznańskiego Parku Naukowo-Technologicznego na zorganizowanie cyklu szkoleń z obszaru Bio/Life Science, do którego przygotowaliśmy autorskie programy np. z obszaru technologii produkcji leków. Ponadto cały czas staramy się dostosować ofertę szkoleniową do oczekiwań rynku, stąd też znalazło się w niej ostatnio np. szkolenie z głębokiego sekwencjonowania.

 

Jak opisałaby pani pozycję CEBIM na polskim rynku? Czy obecna pozycja firmy i siła marki firmy są dla pani satysfakcjonujące?

Niedawno CEBIM został określony jako „prywatne centrum transferu technologii” i tak po części faktycznie jest. Jesteśmy spółką, która działa szybko i efektywnie, i przede wszystkim nie jest obarczona pewnymi formalizmami, z którymi niestety zmagają się inne podmioty zajmujące się transferem technologii. Dlatego też jesteśmy dla rynku partnerem atrakcyjnym. Dodatkowo, tak jak już wspomniałam, mamy stałe wsparcie Nickel Technology Park Poznań, w ramach którego możemy korzystać ze specjalistycznej aparatury badawczej oraz wysokiej klasy powierzchni laboratoryjnych zlokalizowanych w Nickel BioCentrum. Czerpiemy najlepsze wzorce od naszych partnerów zagranicznych, uczestniczymy także w spotkaniach branżowych, aby być na bieżąco z kierunkami rozwoju branży biomedycznej. Trudno mówić o sile marki CEBIM zaledwie w rok od powstania firmy. Staramy się rzetelną i systematyczną pracą taką pozycję krok po kroku budować. Na pewno silną markę ma NTPP i w naszej działalności często z niej korzystamy.

 

Czy pierwszy rok działalności można zatem uznać za sukces?

Na pewno tak. Zarówno rynek usług specjalistycznych, jak i szkoleniowych jest rynkiem trudnym i wymagającym. Nam udało się w przeciągu zaledwie kilkunastu miesięcy stworzyć w tych dwóch obszarach na tyle dobrą ofertę, że znalazły się podmioty chcące z nami współpracować. Obecnie realizujemy kilka dużych zleceń.

 

Dalszy rozwój CEBIM uzależniony jest w pewnym stopniu od koniunktury polskiego rynku biotechnologicznego.  Jak z perspektywy firmy prowadzącej szkolenia w branży biotechnologicznej postrzega pani polski biosektor?

Tak jak już wspomniałam, nie jesteśmy firmą szkoleniową, tylko centrum kompetencji i nasze spojrzenie na branżę jest na pewno dużo szersze. W ostatnich kilku latach obserwujemy wzrost liczby polskich przedsiębiorstw działających w obszarze biotechnologii. Z całą pewnością można stwierdzić, że rynek dojrzewa, ale wciąż istnieje i będzie istniała duża przepaść pomiędzy Europą Zachodnią i Środkowo-Wschodnią. Zaabsorbowane przez Polskę fundusze unijne, zwłaszcza te w obszarze prac badawczo-rozwojowych, zwiększyły wartość prowadzonych badań. Nowe jednostki badawcze, przedsiębiorstwa typu RTO czy też innowacyjne startupy stanowią masę krytyczną dla rozwoju sektora w naszym kraju, ale dopiero kolejne lata pokażą, na ile rynkowe były poszczególne inwestycje. Zakończenie obecnej perspektywy finansowej Unii Europejskiej będzie stanowiło dla wielu z nich moment wyjścia z wieku dziecięcego i zdania egzaminu dojrzałości, którym jest spotkanie z klientami, odbiorcami technologii czy też sprostanie wymaganiom narzucanym przez poszczególne legislacje, a nie tylko zapisanym w projekcie kamieniom milowym.

 

CEBIM prowadzi także działalność badawczo-rozwojową skoncentrowaną  na wsparciu projektów związanych z opracowaniem nowych strategii terapeutycznych. W obszarach zainteresowań CEBIM leżą choroby ośrodkowego układu nerwowego, układu sercowo-naczyniowego, choroby autoimmunizacyjne i zakaźne. Jakie działania w tym obszarze aktywności firmy zostały poczynione w pierwszym roku istnienia CEBIM, a jakie zostaną podjęte w przyszłości?

W pierwszym roku  istnienia najważniejsze było dla nas potwierdzenie hipotez badawczych stanowiących podstawę naszego zainteresowania w każdym z projektów. Końcówka tego roku to pozyskiwanie funduszy, a kolejny rok to prowadzenie procesów badawczych kończące się wyjściem z fazy proof-of-concept i wdrożeniem pierwszych prototypów technologii. Następny rok to także wyzwania stawiane przed projektami w kontekście partnerstw strategicznych oraz poszukiwanie wsparcia dla ich rozwoju wśród inwestorów, także w postaci funduszy unijnych.

 

Na rozwój jakich aktywności stawia CEBIM w 2014 roku?

W bieżącym roku zamierzamy systematycznie rozwijać ofertę naszej firmy. I to zarówno w obszarze działalnościbadawczo-rozwojowej, jak i szkoleniowej. Planujemy także rozszerzyć działalność spółki w obszarze rejestracji wyrobów medycznych. Nieustannie poszukujemy interesujących projektów oraz rozwijamy partnerstwa do ich realizacji. W obszarze szkoleń chcielibyśmy natomiast zaproponować jeszcze bardziej specjalistyczne szkolenia, uzupełniając tym samym istniejącą w Polsce lukę rynkową.

 

Zatem trzymamy kciuki za powodzenie i realizację wszystkich planów!

 

red. Tomasz Sznerch

KOMENTARZE
Newsletter