Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Jest jednym z nielicznych nowotworów, które w miarę swojego rozwoju nie dają absolutnie żadnych objawów. Jeśli jednak jakiekolwiek się już pojawiają są niestety niespecyficzne i często mylone z objawami niestrawności. Z tego względu tak trudno go zdiagnozować. W wielu przypadkach jest wykrywany za późno, by podjąć odpowiednie leczenie i dać pacjentowi szansę na przeżycie.

Rak trzustki to najczęściej guz anaplastyczny – zbudowany z komórek odróżnicowanych maksymalnie od tkanki, z której się wywodzi. Komórki te tracą histologiczne cechy właściwe i zachowują się jak nowotworowe komórki macierzyste. Na powierzchni tych komórek nie występują żadne unikalne markery czy antygeny, by specyficznie uderzyć w cel. Najważniejsza jest zatem wczesna diagnoza, by komórki nie zdążyły się odróżnicować i móc podjąć właściwe leczenie. Obecnie dostępne metody to oczywiście resekcja, lecz nie każdy guz kwalifikuje się do chirurgicznego usunięcia. Stosuje się zatem chemioterapię i leczenie objawowe.

Statystyki i epidemiologia

-Epidemiologicznie rak trzustki nie jest częstym nowotworem – mówi Jolanta Łuniewska-Bury, dr n. med. specjalista onkolog, Zastępca Ordynatora Oddziału Radioterapii i Onkologii Ogólnej Centrum Onkologii w Łodzi. -Najczęściej (wśród chorób ukł. pokarmowego – przyp. red.) występują nowotwory jelita grubego, drugą pozycję zajmuje rak żołądka (dostępne metody leczenia powodują wyższą wykeczalność oraz łatwiejsze zdiagnozowanie). Rak trzustki nie dość, że nie występuje często, to obserwujemy tu swojego rodzaju przypadkowość. Nie mamy wiedzy u kogo może on wystąpić i jakie są przyczyny powstania. Dodatkowo co roku liczba chorych rośnie.

Szczyt zachorowań notuje się obecnie między 45 a 60 rokiem życia (według danych Krajowego Rejestru Nowotworów). W Polsce obecnie nieznacznie częściej chorują kobiety niż mężczyźni (0,1% więcej chorych kobiet niż mężczyzn w 2011 roku). Co roku liczba zachorowań rośnie o nieco ponad 1% (36 osób więcej zdiagnozowanych w 2011 roku niż w 2010), natomiast liczba zgonów rośnie o niecałe 3% (odnotowano 124 zgonów więcej w 2012 niż w 2011 roku). Warto podkreślić, że stanowi to 5% całkowitej liczby zgonów z powodu chorób nowotworowych. W krajach zachodnich jest czwartą przyczyną zgonów spowodowaną chorobami nowotworowymi.

Diagnostyka

Trudno mówić o jakiejkolwiek diagnostyce, skoro choroba długo nie daje o sobie znać. Czasami guzy wykrywane są przy okazji innych badań – np. USG jamy brzusznej zleconej często z zupełnie innego powodu. Stanowi to maksymalnie 10% wszystkich przypadków. Diagnostyka obejmuje obrazowanie (USG, RTG, tomografia komputerowa, rezonans magnetyczny), badanie endoskopowe i w końcu biopsję aspiracyjną cienko- i gruboigłową. Pełną, ostateczną już diagnozę wydaje specjalista histopatolog. -Najczęściej diagnozowane są raki gruczołowe – wyspiaki (ok. 90% przypadków – przyp. red.) i guzy neuroendokrynne (ok. 10% – przyp. red.) ze względu na funkcje jaką pełni fizjologicznie trzustka – mówi lek. med. Jarosław Szwalski, specjalista patomorfolog. -Nowotwory te diagnozujemy najczęściej w bardzo zaawansowanym stadium, chyba, że guz został wykryty przez przypadek, wtedy szanse pacjenta rosną.

-Rak trzustki jest nowotworem, który się łatwo diagnozuje, natomiast trudno się go leczy, a wszystko tak naprawdę zależy od stopnia zaawansowania nowotworu – podkreśla dr Jolanta Łuniewska-Bury, onkolog. -Niestety nowotwór rozpoznawany jest dosyć późno, ponieważ im mniejszy guz, tym mniej daje objawów, im większy guz – tym objawy są bardziej wyrażone. Przecież po zjedzeniu czegoś "ciężkiego" mogą wystąpić objawy niestrawności, które są jednymi z objawów również raka trzustki. Dlatego zalecam, by 2 razy do roku wykonywać USG jamy brzusznej, by ewentualne guzy w obrębie narządu trzustki wykryć jak najwcześniej i podjąć odpowiednie kroki.

Objawy i ich brak

-Pierwszym objawem jest najczęściej żółtaczka – podkreśla Jarosław Szwalski -jest to mechaniczna konsekwencja zablokowania ujścia przewodów żółciowego wspólnego i trzustkowego – dodaje. Niestety nie jest to dobry znak, świadczy już o rozprzestrzenieniu się nowotworu z trzustki do okolicznych tkanek i ich przerastaniu do sąsiadujących narządów. Objawy pojawiają się częściej w guzach głowy trzustki niż jej ogona czy trzonu. Występują zatem bóle brzucha, wymioty i biegunka jako wynik zaburzonego procesu trawienia i ucisk na narządy układu trawiennego. Niepokojącym objawem jest również cukrzyca, co jest wynikiem endokrynologicznej dysfunkcji trzustki. Wszystkie te symptomy są również charakterystyczne dla przewlekłego zapalenia trzustki i najczęściej z nim są mylone.

Leczenie i prewencja

Leczenie najczęściej obejmuje resekcję, czyli wycięcie guza z odpowiednim marginesem zdrowych tkanek, chemioterapię i radioterapię. Najczęściej jest już za późno na podjęcie takich kroków i stosuje się leczenie paliatywne, które tylko przynosi ulgę chorym w bólu i cierpieniu. Chemioterapia obejmuje leczenie jednym lekiem, terapię wielolekową lub skojarzoną. Wszystkie obejmują leczenie substancją 5-Fu (fluorouracyl) i jej kombinacjami z np. doksorubicyną, etopozydem czy cis-platyną.

Czy da się zapobiec chorobie? Nie do końca. Ryzyko zachorowania podwyższa otyłość, palenie tytoniu, brak aktywności fizycznej i "śmieciowa" dieta. Za środki prewencji uważa się zatem unikanie powszechnych kancerogenów i prowadzenie zdrowego stylu życia. Jednak stosowanie wszelkich przykazań nie uchroni nas przed rakiem, ponieważ często winne są nasze geny. Molekularnie najczęściej obserwuje się dysfunkcję w onkogenie KRAS, kolejne mutacje obejmują supresory nowotworów: p16, p53, CDKN2A czy BRCA2.

A jakie są rokowania dla pacjenta?

Statystyki są bezlitosne – tylko około 5% chorych przeżywa 5 lat niezależnie od terapii przy nieoperacyjnym guzie i około 15% po przeprowadzeniu operacji. W przypadku diagnozy nowotworu w zaawansowanym stadium czas przeżycia jest jeszcze niższy. Im wcześniej wykryty nowotwór tym większe istnieją szanse na podjęcie skutecznego leczenia i wyzdrowienie (lub chociaż pięcioletnie przeżycie).

Mówi się, że choroba nie wybiera. Walkę z rakiem trzustki przegrały rozpoznawane przez każdego osoby: Patrick Swayze (57l.), Steve Jobs (56l.) czy Anna Przybylska (35l.). Odeszli zdecydowanie za wcześnie, pomimo dostępu do najświetniejszych klinik i opieki światowych specjalistów. 

Źródła

Raporty na podstawie danych Centrum Onkologii Krajowego Rejestru Nowotworów

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/25207767

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4161798/

http://www.onkonet.pl/dp_npp_raktrzustki.html

KOMENTARZE
Newsletter