Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Optymalna długość snu to 7-8,9 godzin na dobę - mamy dowody naukowe!
Amerykańscy naukowcy bazując na badaniach przeprowadzonych na populacjach młodzieży między 11 a 17 rokiem życia oraz dorosłych bliźniąt wyciągają wnioski o optymalnej długości snu, która gwarantuje człowiekowi nie tylko dobrą kondycję fizyczną, ale również psychiczną. Okazuje się, że na sen powinniśmy przeznaczać 7 do 8,9 godziny na dobę.

 

Praca, dom, dodatkowe zajęcia – niezależnie od tego czy patrzymy na nie w kategoriach obowiązku czy przyjemności, pochłaniają mnóstwo czasu. Często zatem, jeżeli musimy bądź chcemy w pełni się w nie zaangażować, zastanawiamy się na co poświęcić mniej czasu, aby w ciągu doby ‘zaoszczędzić’ kilka cennych minut. Większości ludzi wówczas pozornie najlepszym rozwiązaniem wydaje się zmniejszenie ilości czasu przeznaczanego na sen. Stwierdzamy – pośpię 5 godzin, wypiję kilka kaw albo napojów energetyzujących i dam radę, a ‘odeśpię’ w weekend.

 

Wart podkreślenia jest jednak fakt, że o ile o negatywnym wpływie takich rozwiązań na kondycję fizyczną i procesy zachodzące w naszym organizmie nie trzeba już nawet wspominać, o tyle niewielu z nas zdaje sobie sprawę, że zaburzenia czasu trwania snu mogą mieć również znaczący wpływ na nasze zdrowie psychiczne. Jak Dr. M. Safwan Badr z Amerykańskiej Akademii Medycyny Snu: „Zdrowy sen jest konieczny dla fizycznego, psychicznego i emocjonalnego dobrego samopoczucia” i nie jest to tylko pusta regułka. Jego zespół przeprowadził bowiem badania zależności między czasem przeznaczanym na sen w ciągu doby a częstotliwością występowania depresji, a więc poważnego schorzenia na tle psychicznym.

 

Jaka jest zatem odpowiednia długość snu? Oczywiście wszystko zależy od osobistych predyspozycji, jednak badania na stosunkowo licznej populacji młodzieży oraz dorosłych bliźniąt (populacja ‘młodzieży’, czyli osób między 11 a 17 rokiem życia, liczyła 4175 osób, natomiast bliźniąt przebadano 1788) pozwalają na wyciągnięcie dość jednoznacznych wniosków. Przyjrzyjmy się najpierw samym badaniom. Jako pierwsze, zespół dr. Badr przebadał bliźnięta, w celu minimalizacji dodatkowych czynników, takich jak dziedziczne uwarunkowania genetyczne, mogących wpływać na występowanie depresji. Wyniki analiz zaskoczyły po części samych naukowców. Okazało się bowiem, że nie tylko zbyt mała ilość snu wpływa negatywnie na nasze samopoczucie. Również zbyt długi sen zwiększa ryzyko genetyczne wystąpienia objawów depresji. I tak, wśród bliźniąt śpiących od 7 do 8,9 godzin na dobę występowanie objawów depresji oszacowano na około 27%, podczas gdy wśród bliźniąt śpiących 5 godzin na dobę odsetek ten wynosił 53%. W grupie bliźniąt przeznaczających na sen 10 z 24 godzin objawy depresji zaobserwowano w aż 49% przypadków.  Mimo, że nieustannie mówi się o roli snu w procesach regeneracyjnych organizmu, chyba nikt nie przypuszczał, że jego długość może mieć aż tak znaczący wpływ na naszą kondycję psychiczną, a szczególnie zaskakująca wydaje się możliwość negatywnego wpływu zbyt długiego snu.

 

W celu potwierdzenia uzyskanych na grupie bliźniąt danych analogicznym badaniem objęto grupę młodzieży w wieku 11-17 lat, ponieważ naukowcy podejrzewali, że to właśnie dla samopoczucia młodego organizmu długość snu może mieć największe znaczenie. I rzeczywiście, okazało się, że u osób śpiących krócej niż 6 godzin w ciągu doby występuje znaczący wzrost ryzyka wystąpienia poważnej depresji oraz bezsenności. Autorzy badania alarmują więc, że gwarantując sobie odpowiednią ilość snu każdej doby możemy wyświadczyć dużą przysługę własnemu zdrowiu, zarówno fizycznemu jak i psychicznemu.

 

Każdy żywy organizm potrzebuje wypoczynku w postaci snu. I mimo, że sam nam daje o tym znać, my często lekceważymy jego sygnały. W tygodniu popijamy kawę myśląc co jeszcze mamy do zrobienia, żeby w weekend spędzić 10 godzin w łóżku i ‘odespać’. I mimo, że szef na pewno nie wybaczy nam spóźnienia usprawiedliwionego stwierdzeniem ‘musiałem zaspać, żeby nie mieć depresji’ to naprawdę warto jest zapewnić swojemu organizmowi odpowiednią dawkę wypoczynku. Prosty rachunek wskazuje bowiem, że przeznaczając 7 z 24 godzin na sen pozostaje nam jeszcze 17 godzin na wypełnienie wszystkich obowiązków i ‘korzystanie z życia’, a 17 godzin to całkiem dużo czasu, który z pewnością efektywniej wykorzystamy kiedy będziemy wyspani i tryskający dobrym nastrojem :)

KOMENTARZE
Newsletter