Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Nieprzemyslane decyzje urzędników mogą zniweczyć osiągnięcia polskiej biotechnologii
13.01.2009
Zamierzeniem organizatorów konferencji Ukierunkowania rozwoju biotechnologii medycznej w Polsce było określenie kierunków działań, które zostaną uwzględnione w programie wykonawczym do planu rozwoju biotechnologii medycznej, zaakceptowanego przez panią Minister Barbarę Kudrycką. O planie tym jest mowa w raporcie Ministerstwa Zdrowia prezentowanym na posiedzeniu Komisji Zdrowia Sejmu RP, z kwietnia 2008, pt. „ Kształcenie, stan obecny i kierunki rozwoju biotechnologii medycznej w Polsce”


W konferencji wzięli udział przedstawiciele środowisk naukowych, państwowych jednostek naukowo badawczych, prywatnych instytucji R&D, firm biotechnologicznych, przedstawiciele PAN, MNiSzW, MZ, MG, instytucji finansowych inwestujących lub zainteresowanych inwestycjami w projekty biotechnologiczne, ARP, dziennikarze i inni.

Wielu uczestników dyskusji wykorzystało swój czas w dyskusji na promowanie swoich osiągnięć i podejmowanych aktywności, ale najistotniejsze głosy, niestety pochodzące od mniejszości jej uczestników, dotyczyły barier i ograniczeń na jakie napotykają ośrodki badawcze i firmy działające w sektorze biotechnologii.

Ze względu na konieczność angażowania znaczących środków finansowych w badania i rozwój, przy jednoczesnym dość dużym stopniu niepewności co ostatecznych efektów projektów, zwracano uwagę na bardzo ważny problem wiążących się z powyższymi ograniczeń dla finansowania projektów badawczo-rozwojowych, inkubatorów biotechnologicznych, start-up’ów, wdrożeń, badań klinicznych itp. Wskazywano przede wszystkim na potrzebę ujednolicenia praw własności intelektualnej, tak, by naukowcy wiedzieli co zrobić gdy komercjalizowane są ich badania. Wniesiono też postulaty dotyczące oceny dotychczasowych dokonań z perspektywy finansowej: Część z środków powinna być przyznawana po wcześniejszej ewaluacji przychodów z poprzednich badań o charakterze aplikacyjnym – mówił Paweł Przewięźlikowski, prezes zarządu Selvita.

Mówiono o konieczności zmiany nastawienia społeczeństwa do GMO, co jest kluczem do poprawy możliwości prowadzenia badań w instytutach rolnictwa i weterynarii.

Te właśnie, koncentrujące się na małych i dużych przeciwnościach głosy, pokazały, że w Polsce jest jeszcze wiele do zrobienia dla raczkującej biotechnologii. Co więcej wykazano niestety, że w tej strategicznej dziedzinie istnieje wiele barier i niespójności pomiędzy deklaracjami Rządu RP zawartymi w dokumentach określających długookresowe cele gospodarcze i naukowe Państwa (Strategii Rozwoju Kraju na lata 2007-2015, Strategii rozwoju nauki w Polsce do 2015 r. i Planu Strategicznego Ministerstwa Gospodarki w części dotyczącej wspierania przedsiębiorczości, innowacyjności i konkurencyjności, koncentrujących się na jego celach strategicznych, tj. rozwoju gospodarki opartej na wiedzy i rozwoju przedsiębiorczości), a decyzjami jakie zapadają na niższym, niż Rząd poziomie administracji Państwowej .

Na przykład takiej niespójności w dyskusji zwrócił uwagę Pan dr. Piotr Borowicz- Dyrektor Instytutu Biotechnologii i Antybiotyków w Warszawie. Jak dowiedzieliśmy się z jego wcześniejszej prezentacji, Instytut był organizatorem i współwykonawcą projektu uruchomienia innowacyjnej produkcji rekombinowanej insuliny ludzkiej. Lek ten jest produkowany w utworzonej przez Instytut firmie BIOTON pod nazwą Gensulin. Państwowy i podlegający Ministrowi Gospodarki  Instytut (IBA) jest nadal znaczącym akcjonariuszem tej spółki.

Podniesiony przez współtwórcę polskiej insuliny problem dotyczy ogłoszonego 27 listopada 2008 nowego projektu Ministerstwa Zdrowia, zakładającego ustanowienia kilku limitów refundacji NFZ (dotychczas na wszystkie leki refundowane przez Państwo istniał tylko jeden limit ustalony na poziomie polskiego produktu) na biopodobne preparaty insuliny ludzkiej.

Oznacza to w skrócie zróżnicowanie dopłat Państwa do identycznych produktów (insuliny ludzkie rekombinowane) w zależności od producenta. Efektem wejścia w życie proponowanych przez MZ nowych rozwiązań refundacyjnych, będą dopłaty środków publicznych do leków zagranicznych ( insuliny ludzkie rekombinowane) i pozostawienie polskiej insuliny na dotychczasowym poziomie refundacji ( nie zmienianym od 6-ciu lat, pomimo wzrostu kosztów wytwarzania), co w konsekwencji przyczyni się do stopniowej marginalizacji polskiego produktu biotechnologicznego. Oznacza to, że w odniesieniu do Insulin nie zostanie zachowana zasada refundowania zakupu leku do wysokości najniższej ceny urzędowej. W wartościach bezwzględnych wzrost wydatków na te białka rekombinowane w 2009 r. szacuje się na kwotę od 67 448 769 zł do 111 755 286 zł.

 

Takie indywidualne, administracyjne decyzje poszczególnych resortów, uczestnicy dyskusji podawali jeszcze kilkakrotnie. Mają one szerszy wymiar. Poddają bowiem w wątpliwość wiarygodność przywołanych wcześniej dokumentów rządowych.

Brak konsekwentnej polityki państwa promującej przedsiębiorczość, innowacyjność i konkurencyjność oraz preferencje dla innych podmiotów nie po raz pierwszy poddałyby w wątpliwość sens działalności Instytutu, który przyczynił się w znacznej mierze do istnienia „największego” dotychczas polskiego produktu biotechnologicznego, jakim jest polska rekombinowana ludzka insulina” –powiedział dr. Borowicz

Po wypowiedzi szefa IBA głos zabrała Joanna Szymańska-Bulska- członek zarządu Bioton SA

Joanna Szymańska-Bulska, powiedziała, że dla firmy mającej niekwestionowane osiągnięcia i będącej   na najwyższym poziomie rozwoju w zakresie biotechnologii w kraju i w regionie, najistotniejszym oczekiwaniem w stosunku do otoczenia administracyjnego jest „aby nam nie przeszkadzano, aby nas wspierano, aby otaczała nas atmosfera doceniania tego, co już zostało osiągnięte”. JSB podkreśliła, że chodzi jej przede wszystkim o zapewnienie stabilności firmy, poprzez zabezpieczenie możliwości dalszej sprzedaży i umacniania pozycji rynkowej polskiej insuliny w kraju. (Za granicą Gensulin firmy Bioton jest aktualnie sprzedawana w 25 krajach)

Bioton pokazał, ze jest to możliwe wprowadzając w 2002 na rynek polski produkt biotechnologiczny Gensulin, biorównowazną-identyczną, jak dostępnewówczas tylko z importu terapie. Polski produkt , tańszy o 30% od importowanych odpowiednikówznacząco przyczynił się do zwiększenia dostępności insulinoterapii w Polsce.. Co więcej, jak w swojej prezentacji poinformował uczestników konferencji szef IBA-dr. P.Borowicz; dzięki obecności polskiego, biopodobnego produktu, koszty refundacji insulin w Polsce ponoszone przez płatnika (NFZ) spadły średnio o ponad  200 mln zł. rocznie, co daje globalną kwotę 1,2 mld. złotych oszczędności w wydatkach środków publicznych na refundację insulin na przestrzeni 6-ciu lat od momentu wprowadzenia Gensulin do sprzedaży w kraju, przy jednoczesnej poprawie efektu zdrowotnego na poziomie całego społeczeństwa.   

„Przykład insuliny, i potencjalnej ( projekt rozporządzenia w trakcie konsultacji społecznych) bardzo niekorzystnej dla Biotonu decyzji MZ dot. refundacji insuliny, która mamy nadzieję, nie nastąpi napawa nas bardzo wielkimi obawami, ponieważ rozwój nowych produktów biotechnologicznych zależy w znacznej mierze od przychodów generowanych z produktów skomercjalizowanych wcześniej. Ta sytuacja jest w konflikcie z nastawieniem Komisji Europejskiej do wspierania produktów generycznych i biopodobnych. Takie nastawienie KE związane jest z dążeniem do zapewniania społeczeństwom szerszego dostępu do wysokiej jakości  terapii w ramach wszędzie zbyt małych w stosunku do potrzeb budżetów refundacyjnych. Taki efekt, już w wielu rozwiniętych krajach z sukcesem osiągany jest poprzez konsekwentne wspieranie   generyków i produktów biopodobnych np.Gensulin i potencjalnie Biferonex” – stwierdziła Szymańska-Bulska - Z powodu takich niespójnych z kierunkami polityki Państwa, pojedynczych decyzji administracyjnych, my w dniu dzisiejszym takiego nastawienia niestety nie dostrzegamy. I w tym sensie mamy poważne obawy, co do możliwości generowania dalszych projektów, ich finansowania, bo nie jesteśmy jak moi przedmówcy, na etapie start-up’ów i szukania dotacji na projekty badawczo-rozwojowe. Mamy bardzo poważne środki zaangażowane w badania i w produkty, które rozwijane są w naszych jednostkach R&D, nie tylko w Polsce. Takie decyzje, mają charakter dosyć krótkowzroczny i wynikają właściwie z braku zrozumienia, jak ważne jest to tworzenie przyjaznej atmosfery i nieprzeszkadzanie polskiej biotechnologii”.

Dobra sytuacja i właściwe decyzje wobec polskich firm biotechnologicznych i biofarmaceutycznych są nie tylko warunkiem utrzymania rozwoju innowacyjnej działalności zespołów B+R, ale także zachowania zasad konkurencyjności: Chodzi również o to aby Bioton istniał i rozwijał się nadal jako polska firma biotechnologiczna. Chodzi o to aby podobne decyzje nie miały dla osłabionych nimi polskich firm, konsekwencji w postaci przejęć przez firmy globalne. Przypomnijmy, że przed 2002 w Polsce dostępne były tylko znacznie droższe importowane rekombinowane ludzkie insuliny – kwituje Szymańska-Bulska

KOMENTARZE
Newsletter