Biotechnolodzy poprzez metodę sekwencjonowania genów dokonali holistycznej analizy DNA bakterii z około 40 prób pochodzących od nosicieli choroby. Dzięki wnikliwemu wnioskowaniu opartemu na zmianach genotypowych, naukowcy są w stanie określić drogi przepływu patogenu między konkretnymi osobami. Wyniki analiz odpowiadają na pytania: kto kogo zaraził, które osoby i miejsca stanowią ogniska infekcji oraz jakie działania są kluczowe dla rozprzestrzeniania choroby. Okazało się, że struktura społeczna ma znaczący wpływ na transfer patogenu, a zjawiska patologiczne wśród społeczeństw stanowią clou problemu. Badacze nie poprzestają na tym. Zamierzają wykorzystać opracowaną metodę wglądu w strukturę choroby w innych środowiskach i warunkach społecznych. W planach mają także przeprowadzenie sekwencjonowania materiału genetycznego bakterii inicjujących inne choroby zakaźne. Całość działań będzie miała na celu znalezienie sposobów interwencji, nawet w skali globalnej, w przypadkach zagrożenia zdrowia publicznego oraz stworzenie programów skutecznej profilaktyki chorób zakaźnych.
Opisane badania przeprowadzone na tak wysokim poziomie złożoności eksperymentu biotechnologicznego mają przeogromny udział w przypadku zwalczania tuberkulozy. Budujące jest to, że stanowią one również znaczący krok w kierunku uzyskania przez człowieka wolności od chorób, których do tej pory nie udało się zwalczyć.
Niestety istnieją także niepokojące doniesienia na temat gruźlicy. WHO przedstawiło statystyki dla 2011 roku, wykazujące 8,7 mln nowych przypadków tuberkulozy i prawie 1,5 mln zgonów nią spowodowanych. Zatrważająca jest także coraz częściej występująca antybiotykooporność szczepów oraz przypadki nieprawidłowego diagnozowania. Jako dodatkowe przeszkody we właściwym zwalczaniu problemu wskazano przestarzałe metody i nieadekwatne leczenie.
Problem dotyczy przede wszystkim takich państw jak: Azerbejdżan, Mołdawia, Kazachstan i Uzbekistan, choć niestety nie jest też obcy bliskiemu sąsiadowi Polski. Ukraina, na liście stworzonej przez Światową Organizację Zdrowia, zajęła piąte miejsce co do ilości zachorowań na gruźlicę. Walka z gruźlicą ma binarny wydźwięk w skali światowej. Choroba z jednej strony jest praktycznie całkowicie wyeliminowana w społeczeństwach o wysokim finansowaniu medycznej sfery życia, z drugiej strony pozostaje prawie niekontrolowana w środowiskach i krajach o zbyt małym nakładzie budżetu państwa na te cele. Sugeruje to oczekiwania wobec polityki zdrowotnej państwa. Sensownym i długotrwałym rozwiązaniem zdaje się być propagowanie stosowania szczepionki znanej od ponad pół wieku, jednak istnieją odmiany gruźlicy, których zjadliwość przeciwstawia się i tej metodzie. Środowisko naukowe, m.in. Uniwersytetu w Oxfordzie, rozpoczęło prace nad nowymi wariantami szczepionki. Wyniki eksperymentów mają być przedstawione w roku 2013. Jeśli szczepionki okażą się wystarczająco skuteczne, będą nieocenioną bronią przeciwko tuberkulozie. Być może pozwolą one na zupełne jej pokonanie.
Izabela Kołodziejczyk
Źródło: http://www.sgm.ac.uk, http://www.bbc.co.uk, http://www.who.int
KOMENTARZE