Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Człowiek syty i natura cała
Produkują preparaty biologicznego pochodzenia. Dzięki swojej działalności firma Trigger umożliwia korzystanie ze środków, które nie niszczą środowiska naturalnego. Dlaczego akurat preparaty biologiczne? Bo, jak mówi właścicielka firmy Grażyna Pęczkowska-Maik, polska natura jest dla nich najważniejsza.

Trigger od 30 lat zajmuje się produkcją preparatów chroniących środowisko. Jest to firma niewielka. W latach 90. była rodzynkiem w zakresie działalności, jaką podejmowała. Dziś Tigger ma stabilne miejsce na rynku. Oferuje preparaty zarówno dla klientów indywidualnych, jak i dla przemysłu czy gospodarki komunalnej.

Korzenie firmy sięgają jeszcze lat studenckich prezes Grażyny Pęczkowskiej-Maik. Wtedy to, studiując biologię środowiska na Uniwersytecie Wrocławskim, zainteresowała się tworzeniem preparatów, które umożliwiłyby ochronę natury i jednocześnie były użyteczne dla człowieka. Chłonąc tę wiedzę zastanawiała się,  jak przekuć ją na cele zarobkowe.

Założyła własną działalność. Jak mówi Grażyna Pęczkowska-Maik dla portalu biotechnologia.pl, wtedy byli pionierami w zakresie produkcji biopreparatów. Nie zajmowali się preparatami pochodzenia chemicznego. Ich nastawienie kierowało się od początku w stronę biologii.

Czy było trudno? Właścicielka firmy opowiada, że na początku działalności produkty rozdawała…  Polacy nie byli bowiem przyzwyczajeni do preparatów nastawionych na ochronę środowiska naturalnego. Był to jedyny sposób, aby ich do tego przekonać. Z czasem, gdy sami zauważyli skuteczność tych środków, byli już w stanie zapłacić za nie kwotę oszacowaną przez firmę.

Na stronie internetowej firmy Trigger czytamy: „Od samego początku istnienia nasza firma jest całkowicie polska. Oparliśmy się pokusie wykorzystania łatwych pieniędzy
z Zachodu, by nadal pracować na rzecz środowiska i ludzi”. To wcale nie znaczy, że firma zamknęła się na zagranicę. Jak wyjaśnia prezes Pęczkowska-Maik, Tigger ma obecnie klientów spoza Polski, ale eksport produktów nie jest dla nich najważniejszy. Powtarza, że to środowisko naturalne Polski i tutejsze warunki są głównym celem działalności wytwórni.

Dziś na rynku polskim istnieje kilka firm, które oferują biopreparaty (do oczek wodnych, kanalizacji, oczyszczalni, skażeń ropopochodnych), np. Biozym czy Celmax. Dziś jednak łatwiej zdobywa się rynek. Dziś częściej słyszymy o programach chroniących środowisko, dziś mamy do czynienia z obostrzeniami unijnymi, dziś widzimy członków Green Peace na platformach wiertniczych.

Firma Trigger była pionierem w swym podejściu do rynku: zarabiała chroniąc środowisko. - Polska natura jest dla nas najważniejsza - podsumowuje Grażyna Pęczkowska-Maik.

 

KOMENTARZE
Newsletter