Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Ważniejsze osiągnięcia polskiej nauki w roku 2013
Pionierskie operacje, postęp w walce z rakiem czy wysłanie polskiej satelity w kosmos? Które z osiągnięć rodzimych naukowców ma szansę sprawić, że rok 2013 stanie się ważną datą w naukowym kalendarium?

Poziom polskiej nauki pozostawia wiele do życzenia. W porównaniu do krajów UE, USA czy Chin znajdujemy się na szarym końcu pod względem finansowania, ilości publikacji  czy indeksu cytowań prac naszych badaczy.  Mimo tych słabości możemy pochwalić się wieloma ważnymi osiągnięciami w mijającym 2013 roku.

Pod koniec marca, na terenie Uniwersytetu Warszawskiego otwarto nowoczesne Centrum Nauk Biologiczno-Chemicznych. Zakończono pierwszy etap budowy, który kosztował 60 mln złotych, a wyposażenie kompleksu ok. 140 mln złotych. Ośrodek ma być użytkowany głównie przez naukowców z obszarów biologii oraz chemii.  Docelowo w Centrum Nauk znajdzie się ponad 130 nowocześnie wyposażonych laboratoriów, w których przeprowadzane będą badania z zakresu biotechnologii, monitoringu środowiska czy technologii biochemicznych. Ocenia się, że powstały kompleks to jeden z najnowocześniejszych w Europie. Dzięki temu możliwym stanie się przeprowadzanie badań na światowym poziomie.

15 maja w Centrum Onkologii w Gliwicach, pod kierunkiem profesora Adama Maciejewskiego, przeprowadzono pierwszy w Polsce przeszczep twarzy. 33 letniemu mężczyźnie przeczepiono twarz, którą zmasakrowała maszyna do cięcia kamieni. Ze względu na rozległe obrażenia był to pierwszy przypadek na świecie przeszczepu twarzy ratującego życie.  Pacjent nie byłby w stanie sam jeść, oddychać, dodatkowo groziłyby mu liczne infekcje. Dawcę twarzy znaleziono w Białymstoku. Operacja trwała 25 godzin. Chirurdzy przeszczepili skórę, tkanki podskórne oraz szkielet kostny środkowej i górnej części twarzy. Pół roku po przeszczepie pacjent jest w dobrym stanie i nadal znajduje się pod ścisłą kontrolą lekarzy.  Co ciekawe, 4 grudnia przeprowadzono drugi w Polsce przeszczep twarzy również w Centrum Onkologii w Gliwicach. Tym razem przeszczep był wcześniej planowany i przeszła go młoda kobieta, której twarz została zniszczona przez wieloletnią chorobę – nerwiakowłokniowatość. To ogromny sukces polskiej medycyny.

Rok 2013 był owocny  również dla badaczy zajmujących się wykorzystaniem grafenu w terapii nowotworowej z SGGW w Warszawie. Grafen to płaska struktura złożona z warstwy atomów węgla. Ten cienki materiał jest 100-300 razy twardszy od stali. Bardzo dobrze przewodzi ciepło i elektryczność, dzięki czemu ma szerokie zastosowanie w elektronice m.in. do wytwarzania wyświetlaczy czy szybkich układów przetwarzających. Dr Marta Grodzik, Sławomir Jaworski, Marta Kutwin oraz Mateusz Wierzbicki pod kierunkiem prof. Ewy Sawosz Chwalibóg badają właściwości grafenu, które mogłyby być wykorzystane w walce z nowotworami. Naukowcy pracują na liniach komórkowych glejaka – nowotworu centralnego układu nerwowego. Grafen przylega do komórek nowotworowych działając na receptory komórki, wpływając  na transport składników odżywczych i tlenu do jej wnętrza. Dzięki takiemu mechanizmowi inicjuje apoptozę – czyli zaprogramowaną śmierć komórki. Grafen tworzy wokół komórki cienką, nieprzepuszczalną, stabilną w organizmie warstwę grubości jednego atomu, izolując ją od środowiska zewnętrznego. Dotychczas otrzymane wyniki badań są obiecujące. Grafen podany do guza powoduje istotne jego zmniejszenie. W niektórych liniach komórkowych glejaka grafen powoduję apoptozę większości komórek. W innych liniach obserwuję się apoptozę u 70-80% komórek i pojawia się niepożądane zjawisko nekrotycznej śmierci komórki. Wyniki tych badań potwierdzają, że komórka nowotworowa została zniszczona, ale nie do końca. Prowadzi to do wytworzenia reakcji zapalnej. Co ciekawe, wykorzystanie grafenu może być możliwe nie tylko w leczeniu glejaka. Wydaję się, że grafen to uniwersalny materiał powodujący śmierć komórek innych rodzajów nowotworów działając w podobny sposób. Ponadto, podany w odpowiednie miejsce nie działa szkodliwie na okoliczne tkanki. Grafen to potencjalny nośnik innych substancji. Wykazano, że łatwo można dołączyć do niego związki aktywne takie jak leki, substancje odżywcze, enzymy czy związki mineralne, pomocne w leczeniu. Badacze zaznaczają, że mimo obiecujących wyników badań nad mechanizmem działania grafenu w walce z chorobą nowotworową jest jeszcze daleko do zastosowania tej metody u ludzi, a kolejny krok należy do lekarzy.

Kolejnym wartym wspomnienia osiągnięciem naukowym w mijającym 2013 roku był wynalazek Jana Żuchowicza absolwenta Politechniki Krakowskiej. Naukowiec skonstruował Parestand – unikatowe narzędzie do nauki chodzenia dla ludzi, którzy utracili tę zdolność np. w wyniku udaru mózgu, stwardnienia rozsianego, dziecięcego porażenia mózgowego, wypadków komunikacyjnych czy innych schorzeń. Parestand, umożliwia pacjentowi samodzielne poruszanie się w pozycji pionowej, ograniczając liczbę rehabilitantów. Rola rehabilitanta w przypadku zastosowania tego urządzenia ogranicza się do czuwania nad prawidłowością wykonywanych zadań. Wniosek o opatentowanie wynalazku trafił do urzędu patentowego rok temu, a naukowiec potwierdził już, że Parestand jest nowością i pod względem technicznym nie ma takiego drugiego na świecie. Obecnie przeprowadzane są badania kliniczne, potwierdzające skuteczność wynalazku w nauce chodzenia.

Następny sukces należący do polskich naukowców to wystrzelenie z podziemnego silosa z bazy wojskowej na Uralu rosyjskiej rakiety Dniepr RS-20 z pierwszym polskim satelitą naukowym BRITE-PL „Lem”. Wydarzenie to miało miejsce 21 listopada o godzinie 8:10 czasu polskiego. Polski satelita został wystrzelony na podstawie kontraktu zawartego przez Polskie Konsorcjum Projektu BRITE za pośrednictwem Space Flight Laboratory (projektanta satelitów BRITE) i ukraińsko-rosyjskiej spółki Kosmotras. W skład Polskiego Konsorcjum Projektu BRITE wchodzą: Centrum Astronomiczne PAN im. Mikołaja Kopernika oraz Centrum Badań Kosmicznych PAN. W pierwszych 12 godzinach po umieszczeniu „Lema” na orbicie kilkukrotnie nawiązano z nim łączność. Pierwszy kontakt odnotowano podczas pierwszego przelotu nad Europą w godzinach rannych. Kolejne połączenia miały miejsce w trakcie przelotu satelity nad Kanadą. Obecnie pierwszy polski satelita naukowy "Lem"  krąży wokół Ziemi i działa zgodnie z planem.

Również w tym roku sukcesem zakończyły się przedkliniczne badania pierwszego polskiego cewnika balonowego powlekanego preparatem leczniczym. Badania przeprowadzone zostały przez naukowców Polsko Amerykańskich Klinik Serca, którym kierował dr Piotr Buszman. Nadzór merytoryczny i naukowy sprawowali prof. Paweł Buszman wraz z Juan Granada z Cardiovascular Research Foundation (Nowy Jork, USA). Innowacyjnym rozwiązaniem okazało się zastosowanie nowej powłoki, która składa się z mikrokrystalicznego paklitakselu. W porównaniu z klasyczną plastyką balonową zastosowana powłoka hamuje nawrót zwężenia naczyń, a także zapewnia bardzo dobre gojenie. Lekarze oceniają, że ta metoda leczenia znacznie polepszy wyniki przeprowadzanych zabiegów. Kolejnym etapem wdrażania pierwszego polskiego cewnika balonowego będą badania kliniczne. Zostaną przeprowadzone w Centrum Badawczo-Rozwojowym PAKS w Bielsku-Białej.

Grudniową Konferencją zorganizowaną przez Ministerstwo Zdrowia oraz Fundację Rozwoju Kardiochirurgii (koordynator Programu), zakończył się program „Polskie Sztuczne Serce”. Program zapoczątkowała uchwała Rady Ministrów z 6 marca 2007 r. i dotyczyła opracowania i wdrożenia klinicznego polskich protez serca. Głównym koordynatorem projektu została Fundacja Rozwoju Kardiochirurgii im. profesora Zbigniewa Religi. Udało się osiągnąć założone cele. Dzięki współpracy z 21 instytucajami naukowo-badawczymi i 4 ośrodkami kardiochirurgicznymi powstały nie tylko nowoczesne sztuczne serca, ale opracowano także nowe materiały, technologie czy techniki pomiarowe. Twórcą idei polskiego sztucznego serca był wybitny kardiochirurg prof. Zbigniew Religa.

Wartym wspomnienia wydarzeniem jest postęp w pracach nad wdrożeniem projektu, którego celem jest budowa nowoczesnego Centrum Badawczego PAN "Konwersja Energii i Źródła Odnawialne" w Jabłonnie k/Warszawy. Polska Akademia Nauk w ciągu roku zaplanowała wybudowanie,  jednego z najnowocześniejszych w Europie obiektów  zaawansowanych technologii wraz z kompleksem laboratoriów badawczych zajmujących się wykorzystaniem energii odnawialnej. Dzięki realizacji projektu możliwa będzie integracja różnych źródeł energii w budowie małych elektrowni osiedlowych. Opracowywane będą nowoczesne technologie wytwarzania energii elektrycznej i ciepła. Centrum stanie się zapleczem naukowym i technologicznym dla całego Mazowsza i regionu północno-wschodniego. Naukowcy koordynujący projekt zgodnie twierdzą, że Centrum Badawcze stanie się doskonałą platformą wymiany doświadczeń z zakresu eko-energetyki oraz istotnym ośrodkiem szkoleniowym i edukacyjnym w Polsce. Realizacja projektu Polskiej Akademii Nauk będzie kosztowała ok. 100 mln złotych i w większości będzie finansowana z środków unijnych. Na początku grudnia odbyło się uroczyste podpisanie pozwolenia na budowę Centrum Badawczego.

Naukowcy z SGGW w Warszawie, a dokładnie z  Katedry Ochrony Środowiska Wydziału Ogrodnictwa, Biotechnologii i Architektury Krajobrazu, wyhodowali i wprowadzili do uprawy nową odmianę owocu o nazwie Acitinidia. Wieloletnie badania przeprowadzane pod kierunkiem prof. Piotra Latochy doprowadziły do poznania możliwości hodowlanych, a także do wykształcenia wielu odmian mini kiwi. Owoce mini kiwi są dobrze odbierane przez polskich konsumentów ze względu na atrakcyjny smak. Przypuszcza się, że uprawa owocu w naszych warunkach klimatycznych może być bardzo opłacalna.

 

KOMENTARZE
news

<Marzec 2017>

pnwtśrczptsbnd
27
28
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
1
2
Newsletter